Studenci na emeryturze odebrali dyplomy i pojechali na grilla
- Niestety, rok akademicki tak szybko nam minął... Jak szedłem na rok do wojska, to o wiele bardziej się dłużyło... – przemawiał w wesołym nastroju rektor WSA prof. Roman Engler na 16. zakończeniu roku akademickiego w Uniwersytecie Złotego Wieku, w którego wykładach i wycieczkach brało udział 82 łomżyńskich seniorów. - Żona powiedziała naszej córce, a córka wnuczkowi, że dziadkowi wreszcie wyjęli kamienie. Niedługo pięcioletni wnusio dzwoni do babci, czyli mojej żony, z pytaniem: „Dlaczego nie dopilnowałaś dziadka?! Przez ciebie miał operację, bo zjadł te kamienie”. Dzisiaj Uniwersytet Złotego Wieku, nasze wspólne 16-letnie „dziecko”, skończyło gimnazjum. Zobaczymy, czy uda mu się razem z nami ukończyć studia.
Rektor Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży Roman Engler był w świetnym humorze - jak studenci na emeryturze w auli uczelni przy Wojska Polskiego, gdzie z Bożeną Święszkowską rozdawali dyplomy na pamiątkę przeżytych chwil. Rektor – „nasz założyciel i dobroczyńca”, tak określały go seniorki, dziękując za opiekę, herbatki i ciasteczka – i jego pełnomocniczka dostali w podzięce bukiety kwiatów. Helena Polewaczyk podziękowała też wierszem Elżbiety Skrzypczyk za powołanie Uniwersytetu Złotego Wieku i ciekawe zajęcia. „Nikt nie chce stać z boku lub kroczyć samotnie, bo życie szybciutko minie bezpowrotnie” - czytała Pani Helena, 78-letnia nauczycielka z Łomży, i wyliczała, że „zdobywamy i poszerzamy wiedzę, możemy błysnąć intelektem, mamy pomoc wsparcie w potrzebie, wyjeżdżamy na wycieczki z miasta”. - Dziękujemy Panu rektorowi za opiekę, a Pani pełnomocnik do spraw organizacji, że dużo wysiłku i serca wkładają w to, żeby zajęcia były interesujące – kończyła wśród uśmiechów i oklasków 60-, 70–, 80-letniej publiczności. - Za wyprawy na bagna, bale w karnawale i grille.
- Obiecuję, że zrobimy wszystko, aby w nowym roku akademickim zajęcia UZW były jeszcze atrakcyjniejsze – zobowiązał się rektor. - Mamy nadzieję, ze znajdziecie na nie czas i chęci. Żałuję, że nie było żadnych egzaminów komisyjnych, ani żadnych poprawek... Jakby były, to miałbym szansę choć z jedną z Was spotkać się w drugim terminie. Na słońcu nie kąpcie się dłużej niż godzinę, w stroju topless, przed wejściem do wody wmasujcie jej trochę koło serca.
- Studenci Uniwersytetu Złotego wieku słuchali wykładów, między innymi, na temat zdrowia, słuchu, kosmetologii, makijażu i herbat – wymienia kilka przykładó Bożena Święszkowska. - Działały sekcje UZW: języka angielskiego, informatyki i sportowa, usprawniająca organizm.
- Lubimy spotykać się co miesiąc w tym gronie serdecznym, towarzyskim, gdzie wytworzyły się przyjaźnie, co trwają przez długie lata – podsumowuje Helena Polewczyk, na chwilę przed odjazdem wesołego autobusu MPK do Elżbiecina, gdzie studentów seniorów prosili na grilla Państwo Święszkowcy. Gwoli kronikarskiej ścisłości odnotujmy, że dyplomy UZW wypisała Krystyna Rozbicka, zaś zdjęcia nowoczesnym tabletem zrobiła Barbara Miller. - Za imiona i nazwiska ja odpowiadam, więc nie może być pomyłki - oświadczyła Hanna Jabłońska, kiedy Bożena Święszkowska informowała o możliwości skorygowania dyplomu. Pełnomocniczka miała więc pretekst, aby podziękować „minister finansów od 16 lat” - nigdy manka nie było.
Mirosław R. Derewońko
