Słoneczna estrada na Dzień Dziecka
Setki dzieci opanowały w środowe popołudnie Stary Rynek w Łomży. Okazja była nie lada, bo Dzień Dziecka zdarza się raz do roku. Z tej okazji przygotowano dla nich mnóstwo atrakcji w ramach festynu „Słoneczna estrada”. – Bardzo się cieszę, że wspólnie będziemy mogli świętować wielkie święto – wasze święto! – mówił prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, wręczając dzieciom klucze do bram miasta podkreślając przy tym, że to dzieci są jego przyszłością i największą nadzieją. To wydarzenie było także początkiem tegorocznego świętowania Dni Łomży. Przez cały czerwiec w mieście odbywać się będą imprezy z okazji 598. rocznicy nadania praw miejskich.
Zgodnie z nazwą imprezy „Słoneczna estrada”, mimo chwilowego niebezpieczeństwa nad Starym Rynkiem praktycznie przez cały czas utrzymywała się piękna, słoneczna pogoda. Chętnie korzystali z tego młodsi i starsi, biorąc udział w zabawach i konkursach oraz słuchając muzyki.
– Proponujemy dzisiaj dzieciom malowanie twarzy, robienie odlewów gipsowych – odcisków dłoni, albo samodzielnego wyrzeźbienie czegoś w glinie i zrobienia odlewu, który można potem pokolorować – mówi Anna Bureś, instruktor plastyki MDK-DŚT. – Robimy też formy z wikliny papierowej, np. serduszka.
Centrum imprezy była scena na której prezentowali się uczniowie łomżyńskich przedszkoli, podstawówek, gimnazjów i szkół średnich, śpiewając piosenki i tańcząc. Były też pokazy karate, występy „zawodowych” młodych tancerzy z BK Team, CT Young i CTGroup na czele oraz laureatów niedawnego festiwalu Big Bit.
– Świetna impreza! – ocenia pani Janina, która na festyn przyszła z wnuczką. – Nie wiedziałam, że będzie coś takiego, ale usłyszałam, że coś się dzieje, więc zaszłyśmy będąc na spacerze i to była świetna decyzja!
Inne zachwycone dzieci też nie mogły się oderwać od nadmuchiwanej zjeżdżalni, stoisk ze słodyczami, korzystając z tego, że w dniu ich święta wolno im więcej niż zwykle.
– Normalnie trzymam dyscyplinę i synek nie zawsze może tak objadać się słodyczami, ale w takie święto pozwoliłam mu poszaleć, zresztą podwójna porcja lodów to w sumie nie jest nic takiego – mówi pani Marta, dodając, że takie imprezy nie tylko dla dzieci, ale też i dla dorosłych, powinny być na Starym Rynku częściej.
Najbardziej widowiskowym punktem festynu była parada bajkowych postaci przygotowana przez uczniów klas I-III Szkoły Podstawowej nr 7 we współpracy z biblioteką dla dzieci; uczniowie „siódemki” wspólnie odczytali też „Lokomotywę” Juliana Tuwima i wykonali średniowieczne tańce.
– To był taniec tracki! – mówi Kasia. – Ćwiczyłyśmy wcześniej z tydzień, a mamusie musiały uszyć nam sukienki!
– Cieszyło mnie to, że pokazaliśmy swój taniec, nad którym tak pracowaliśmy! – dodaje Bartek.
– A mnie, że mogliśmy się pokazać publicznie na takiej wielkiej imprezie! – potwierdza Patrycja.
To był pierwszy pokaz tych tańców – podsumowuje nauczycielka Katarzyna Łebkowska. – Kolejnym będzie Dzień Dziecka w muzeum 4 czerwca, gdzie dzieci nie tylko zaprezentują taniec średniowieczny, ale pokażą też wystawę makiet grodów. To wszystko w ramach projektu „Śladami prastarej Łomży”, gdzie wracamy do czasów średniowiecza i bawimy się w rekonstrukcję.
Imprezę zakończył koncert wielkopolskiego zespołu reggae Big Up, jednak z powodu krótkiej burzy rozkołysanych słonecznych rytmów słuchała już tylko garstka publiczności.
Wojciech Chamryk