Pijany w ciężarówce
Policjant z Łomży jadąc po służbie do Białegostoku na krajowej 64 zauważył „dziwnie” jadący samochód ciężarowy. Funkcjonariusz podejrzewał, że kierowca dafa może być pijany dlatego telefonicznie zawiadomił dyżurnego policji, po czym sam wyprzedził ciężarówkę i zwalniając ograniczał także prędkość jej jazdy. Gdy dojechał patrol policji okazało się, że faktycznie za kierownicą ciężarki siedzi pijany mężczyzna.
- Podczas badania alkotestem okazało się, że 33-latek kierując ciężarowym dafem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – podaje Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży informując o nietypowym zdarzeniu.
Policjanci zatrzymali kierującemu ciężarówką prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiadać będzie przed sądem.
- W tym zdarzeniu nie jest najważniejsze, że to policjant po służbie powiadomił kolegów o podejrzanym zachowaniu kierowcy ciężarówki – mówi Szlesińska apelując, aby podobnie zachowywali się kierowcy widzą dziwną jazdę innego samochodu. - Takie obywatelskie zgłoszenie umożliwiło zatrzymanie pijanego kierowcy, ale prawdopodobnie pomogło uniknąć tragedii. Pijani kierowcy, choć w swoim mniemaniu świetnie sobie radzą z jazdą, faktycznie stanowią ogromne zagrożenie dla innych użytkowników ruchu. W przypadku jazdy ciężarówką to zagrożone jest większe odpowiednio do masy pojazdu.