Tomek Traczyk i TT Band: sukces w Polskim Radio Białystok
- Ten konkurs to kontynuacja dzieła Wiesława Szymańskiego, zmarłego trzy lata temu poety, który jako dziennikarz i prezenter radiowy przez lata pomagał młodym twórcom - mówi prezes Polskiego Radia Białystok Jolanta Gadek, która przyznała wyróżnienie specjalne debiutującej grupie TT Band z Łomży. Liderem zespołu jest piszący teksty i komponujący gitarzysta i malarz Tomek Traczyk (lat 26), który na 3. edycję konkursu stworzył oryginalną, wpadającą w ucho i przejmującą muzykę do wiersza Poety „Kolęda”. W skład debiutującej z sukcesem grupy wchodzą: wirtuoz gitary Dariusz Boguski (lat 50), gitarzysta basowy i uczeń I LO Eryk Mroczko (lat 17) i perkusista heavymetalowy Tomasz Kruszewski (lat 31). Jurorzy i uczestnicy zwycięzcą zgodnie nazwali Muvi z Białegostoku.
Po etapie kwalifikacji zaproszono do Studia Rembrandt Radia Białystok 9 formacji, jakie oceniali, m.in., szef muzyczny i prowadzący „Rockowirówkę” w soboty red. Marcin Kozłowski, na której wychowują się pokolenia muzyków, Agata Nieciecka z PRB i dyrektor WOAK Cezary Jan Mielko. Muvi dostało: 5000 zł i nagranie w Studiu Rembrandt. Wyróżnienie ufundował Paweł Małaszyński: nagranie do wiersza „Gdy tytuły w gazetach” Mniej Więcej z Białegostoku, w którym występuje muzyk z Łomży Rafał Mierzejewski. Jury wyróżniło Macieja Zadykowicza za „Nie odnajdziesz mnie”. 27. lutego koncert finałowy „Gramy dla Ciebie” w: Filharmonii i live w Studiu Rembrandt.
Perspektywy rysują się przed „Ti Ti Bandem”, jak z angielska wymawiał red. Kozłowski. Specjalne wyróżnienie przyznała artystom z Łomży prezes Polskiego Radia Białystok Jolanta Gadek. Radio podało, że w nagrodę debiutujący muzycy nagrają profesjonalnie utwór „Kolęda” (nie „Łomżyńską kolędę 2015”, również kompozycję Tomka Traczyka, absolwenta Liceum Plastycznego w Łomży).
Na białostocki sukces w konkursie radiowym TT Band składa się pomoc jeszcze kilku osób, które pomogły w przygotowaniach do aranżacji i nagraniach kwalifikacyjnych oraz próbach i wyjeździe: producent utworu i autor relacji Mirosław Robert Derewońko, dzięki któremu TT Band powstało; w każdej sprawie do załatwienia przychylność okazuje Mariusz Brzostowski z The BL Blues Band; Rafał Adamczak – gitara i Andrzej Wałkuski – bas, uczestniczący w 1. nagraniu studyjnym; Magda Sinoff i akustyk Łukasz Czech oraz dyr. Roman Borawski z MDK – DŚT w Łomży, gdzie grupa ma sprzęt i warunki do pracy twórczej; reżyser nagrania i konsultant Sławomir Dubowski oraz mecenas kultury i prezes Zakładów Spożywczych Bona Leszek Krzyżkowiak, sprzyjający TT Band sercem...
Muzycy TT Band i Mellow Heads o sobie i werdykcie
- Najtrudniejszą rzeczą było konkurowanie z zespołami, które grają od roku lub dłużej, gdy skład naszego TT Band wykrystalizował się tydzień temu – dzieli się wrażeniami Tomek Traczyk. - Ten konkurs to był prawdziwy Chrzest Ognia. Uczestniczenie podczas występów innych artystów było czystą przyjemnością: urozmaicone brzmienia grup, inspirujące wizje muzyczne, ciekawe rozmowy z muzykami, cenne uwagi profesjonalistów z Radia Białystok. Cenna jest możliwość uczestniczenia w konkursie i uskrzydlające wyróżnienie od Pani Prezes Gadek oraz nagroda w postaci całodniowej sesji nagraniowej w Studiu Rembrandt. Muzyk TT Band ma niedosyt, gdy chodzi o zgranie zespołu, ale jest recepta - ćwiczyć i występować. Muvi z Renatą Tuszyńską na czele wygrał zasłużenie, ale wpadł mi w ucho nienagrodzony utwór grupy The Windborne, z bardzo elektryzującą wokalistką.
- Dużo satysfakcji dała mi współpraca z kolegami z zespołu TT Band – wyjawia perkusista Tomasz Kruszewski. - Jestem pod wrażeniem muzycznej wiedzy oraz umiejętności każdego z nich. Bogate doświadczenie uzewnętrzniło się w aranżacji utworu, na skromnej liczbie prób i w występie przed jurorami. Jestem zadowolony z ostatecznej wersji piosenki. Duży atut to wokal Tomka Traczyka. Występ w Radiu Białystok był czymś nadzwyczajnym. Wydał mi się za dużym marzeniem jak dla samouka, nie mówiąc o nagrodzie. Niesamowite wydarzenie: słuchały nas osoby tak doświadczone muzycznie, jak Marcin Kozłowski. Technicznie i brzmieniowo najlepiej przygotowani: grupa Muvi.
- To ogromny sukces, że w tak krótkim czasie od poniedziałku do środy udało nam się przygotować dobrze brzmiącą wersję utworu i zaprezentować ją bez potknięć w Białymstoku – cieszy się Eryk Mroczko, zdolny basista z aspiracjami pisania i komponowania własnych utworów. - Trudno było na początku się zgrać: muzycy w składzie „każdy z innej bajki”, różne charaktery i temperamenty, aczkolwiek udało się połączyć oryginalne światopoglądy muzyczne i uzyskać jedną spójną całość. Jestem zafascynowany muzyką elektroniczną, połączoną z akustycznymi instrumentami, przypadł mi do gustu występ Muvi. Satysfakcjonujące jest też to, że nas, łomżyniaków, w ogóle zobaczyli w Białymstoku. To ogromna szansa dla Tomka i TT Band. Ekscytujące jest, że niedługo damy z siebie wszystko na nagraniach studyjnych w Polskim Radiu Białystok. Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się pracować intensywnie i twórczo z ambitnym składem, a przy nie byle okazji, i to z sukcesem.
Opinię nt. TT Band dodał świetny perkusista Mellow Heads. - Nasza wokalistka to Justyna Rainko, śpiewała „Pierwszy wiersz dla Joanny”, ja 1. kwietnia kończę 21 lat, ale mówię serio – precyzuje Radek Buczyński z zachwycających rozległością i precyzją brzmienia oraz czystością głosu Justyny – w b. luźnym tłumaczeniu: otwartych, poszukujących Głów. - Tomka Traczyka odebrałem bardzo pozytywnie. Zdecydowanie ma duży potencjał jako muzyk, gitarzysta i kompozytor. Wyróżnia go bardzo charakterystyczny, ciekawy i przyjemny głos. Przypomina mi nieco Roberta Gawlińskiego z Wilków. „Kolęda” ma szczególnie chwytającą linię wokalu w refrenie. Przyjemnie się go słuchało. Jak najbardziej chłopaki z Łomży zasłużyli na wyróżnienie, co do tego nie mam cienia wątpliwości.
Tekst i zdjęcia: Mirosław Robert Derewońko
