Pierwsza wygrana Dziewiątki
Po bardzo dobrym spotkaniu koszykarze UKS-u Dziewiątka PWSIP Łomża pokonali we własnej hali NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki 86:53 (29:14, 17:16, 19:9, 21:14). Udany debiut w meczu u siebie zespołu prowadzonego przez trenerów Włodzimierza Wójcika i Michała Bielickiego oglądało ponad dwieście osób.
Początek spotkania 2. kolejki III ligi seniorów w wykonaniu obu drużyn był bardzo nerwowy. Emocje szybciej opanowali miejscowi, którzy po 3,5 minutach prowadzili już 10:2. Do końca pierwszej kwarty ich przewaga jeszcze wzrosła i na zakończenie wynosiła już 15 punktów. W tej część gry bardzo dobrze zagrał Bartosz Chiliński, który dwukrotnie trafił za 3 punkty, a także rzucający głównie spod kosza Dominik Ziemkiewicz. Po łatwo wygranej pierwszej odsłonie wydawało się, że w drugiej gospodarze sukcesywnie będą powiększali swoją przewagę. Niestety w szeregi łomżan wkradło się zbyt duże rozluźnienie i ambitnie grający goście nie tracili dystansu. W tej kwarcie w grze miejscowych szwankowała gra pod swoim koszem. Gracze NOSiR-u bardzo często i bardzo łatwo zbierali piłki po swoich niecelnych rzutach i tylko ich słaba skuteczność zadecydowała o tym, że na przerwę Dziewiątka schodziła przy prowadzeniu 46 do 30.
Po zmianie stron widać było, że zawodnicy UKS-u usłyszeli od swoich szkoleniowców słowa reprymendy. Zespół do walki pociągnął młody Krystian Tyszka. Środkowy Dziewiątki świetnie spisywał się pod koszem gości, ale także trafił za trzy punkty pozbawiając rywali złudzeń o osiągnięciu w Łomży korzystnego wyniku. Na ostatnią kwartę gospodarze wychodzili prowadząc 65:39. W niej, mimo wielu roszad w składzie, jakich dokonywał trener Wójcik ponownie istniał tylko jeden zespół. Niesieni dopingiem licznie zgromadzonej publiczności koszykarze UKS-u z każdą kolejną minutą coraz łatwiej zdobywali punkty, ale też w samej końcówce zapomnieli nieco o obronie. Dzięki temu nowodworzanie zmniejszyli nieco rozmiary porażki przegrywając ostatecznie 53:86. Najlepszymi strzelcami w ekipie gospodarzy byli Ziemkiewicz - zdobywca 19 punktów oraz Tyszka, który zakończył mecz z dorobkiem 16 oczek.
- Zwycięstwo w tym meczu przyszło nam w miarę łatwo, chociaż musieliśmy trochę popracować, szczególnie w strefie podkoszowej. Cieszy mnie to, że rywale do końca walczyli i nie spuścili głów do samego końca. Za to należy im się szacunek - powiedział trener Wójcik.
Po dwóch meczach Dziewiątka ma na koncie po jednym zwycięstwie i porażce. Już w najbliższą sobotę, 31 października zagra kolejne spotkanie. W Białymstoku zmierzy się z miejscowymi Żubrami, które uważane są za głównego faworyta do awansu do II ligi.
is