Uwaga: jelenie na drodze
Trzy zderzenia samochodów z jelonkami w ostatnich trzech dniach wydarzyły się w okolicach Łomży. Na szczęście w zdarzeniach tych ucierpiały tylko zwierzęta i samochody, a jadąc nimi ludzie wychodzili z nich bez szwanku. W tym samym czasie policjanci z Łomży zatrzymali także trzech pijanych kierowców i dwóch, którym musieli zatrzymać prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.
Najpierw o serii zderzeń ze zwierzętami. Wszystkie łączą jelonki i marka samochodu przed które one wbiegały ford. W poniedziałek o świcie jelonek wybiegł przed forda jadącego drogą nr 63 w Łomży. W niedzielę rano takie samo zwierze wbiegło przed forda w okolicach wsi Popiołki na drodze pomiędzy Nowogrodem a Zbójną, a w sobotę, także przed forda, w Piątnicy. Urszula Brulińska z KMP w Łomży podaje, że we wszystkich tych zderzeniach nikt z ludzi nie ucierpiał.
Pijany i szybcy
W miniona sobotę policjanci zatrzymali trzech pijanych kierowców. Tylko jeden z nich wpadł podczas rutynowej kontroli, a dwaj pozostali zostali zatrzymani za popełnione wykroczenia drogowe. Tuż po północy w Piątnicy zatrzymano 20-latka, który jechał roverem mając 1,26 promila alkoholu w organizmie. Cztery godzimy później w Łomży na Alei Legionów 26-latek jadący megane popełnił przekroczył podwójną ciągłą linię na jezdni za co został zatrzymany. W trakcie kontroli kierowcy okazało się, ze jest pod wypływem alkoholu – wdmuchał – blisko 0,6 promila. Trzeci kierowca jadący na dwóch gazach miał 0,48 promila. 36-latek jadący honda civic wpadł w Konopkach Starych, gdy wyprzedzał na skrzyżowaniu. Cała trójka od razu straciła prawa jazdy.
Urszula Brulińska informuje także o dwóch niedzielnych kierowcach, którym policjanci zatrzymali prawa jazdy pomimo że jechali trzeźwi. Pierwszy z nich – mieszkaniec Augustowa – nocą został zatrzymany w Śniadowie gdy jechał z prędkością 120km/h, a drugi - mieszkaniec Kadzidła - już za dnia przez Dębniki przejeżdżał z prędkością 101 km/h. W obu przypadkach poza zatrzymaniem praw jazdy policjanci wypisali kierowcom także mandaty po 400 zł.
