REKOLEKCJE DLA DZIEWCZĄT 1-3 lipca 2015 r.
Rekolekcje dla dziewcząt "Powołanie z wiary" odbyły się w dniach 1-3 lipca. Poprowadził je ks. Tomasz Grabowski- Dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Łomży WSPOMNIENIA JEDNEJ Z REKOLEKCJONISTEK: Po raz trzeci miałam okazję być na rekolekcjach u ss. Benedyktynek. Bardzo tęskniłam i pragnęłam przeżyć ten niesamowity czas przede wszystkim z Bogiem, ale też ze wspólnotą która zgromadziła się na rekolekcjach, jak i z siostrami. Te trzy dni minęły jak jeden dzień, jednak nawet tylko tyle wystarczy by Bóg zadziałał w naszych sercach i by usłyszeć Jego głos, który przemawia w różnych miejscach- nie tylko w kościele. Pierwszy dzień był dniem zapoznania się ze sobą. Przybyło wiele nowych, miłych, wartościowych i przyjaznych dziewcząt z którymi szybko nawiązałam kontakt. Kolejne dwa dni przeplatane różnymi czynnościami nadawały sens rekolekcjom. Był czas na pracę z siostrami, konferencje wygłaszane przez księdza, czas wolny, wspólne posiłki, rozmowy i przede wszystkim dużo czasu poświęconego wspólnej modlitwie. c.d. poniżej
c.d.
Jak na każdych rekolekcjach, nie mogło zabraknąć Adoracji. Właśnie wtedy mogłam zamknąć usta a otworzyć serce i pozwolić działać Panu. Tak bardzo cieszyłam się z Jego obecności. W drugim Liście do Koryntian jest napisane: "Kto się związał z Chrystusem, jest człowiekiem stworzonym na nowo, stare minęło, zaczęło się nowe. To wszystko jest dziełem Boga."- jestem pewna, że i tak stało się z każdą z nas. Oczyszczając się ze swoich grzechów i przyjmując Ciało i Krew Chrystusa stajemy się żywą monstrancją, która nosi w sobie Chrystusa. Tylko czy na pewno jesteśmy godni być tą monstrancją?
Właśnie po to na każdych rekolekcjach jest sprawowany sakrament pokuty i pojednania. Kapłan w imieniu Chrystusa odpuszcza nam grzechy, zostawiamy więc to co stare, a zaczynamy nowe życie, które powinno ulec poprawie. Nowe życie związane z Chrystusem, który Jest prawdziwą Miłością.
Jak napisałam na początku: Bóg przemawia do nas w różnych miejscach i momentach naszego życia. Drugiego dnia odbyło się wieczorem ognisko na którym nie zabrakło wesołej atmosfery, śpiewu i modlitwy. Jednak rodziło się we mnie pragnienie bycia samej z dala od innych. Dla wielu ta sytuacja była niezrozumiała. Dzisiaj mogę powiedzieć, że nie byłam na nikogo zła, ani obrażona. Właśnie wtedy potrzebowałam wyciszenia się by usłyszeć głos Boga, by być tylko z Nim, którego obecność była tak bardzo odczuwalna. Najlepiej wyrażą to słowa: Kontemplacja to miłość, milczenie, słuchanie i bycie przed Bogiem.
Rekolekcje zakończyły się Koronką do Bożego Miłosierdzia i Mszą Świętą w której na koniec bardzo zadziałał Duch Święty, który obdarzył mnie darem śmiechu, którego nie byłam w stanie powstrzymać.
Zachęcam do uczestnictwa w kolejnych rekolekcjach na których na pewno nie będziesz się nudzić, a odkryjesz coś, czego do tej pory nie zdołałaś może zauważyć.