Tragiczny weekend nad wodą
Upalna pogoda sprawiła, że wielu mieszkańców regionu szukało ochłodzenia w wodzie. Niestety dla niektórych z nich zakończyło się to tragicznie. Jak podaje policja w piątek wieczorem w stawie na terenie gminy Korycin utonął 17-letni chłopak, a w sobotę w rzece Sokołda życie stracił 26-letni mieszkaniec gminy Supraśl. Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę po południu w Białymstoku przy Stawach Dojlidzkich. 34-latek po skoku do wody zaczął się topić. Świadkowie zdarzenia wyciągnęli go na brzeg, a wezwane służby przeprowadziły resuscytację, ale nie odzyskał przytomność i w takim stanie został przewieziony do szpitala.
We wszystkich tych zdarzeniach policjanci ustalają teraz ich przyczyny i okoliczności. Apelują też do wypoczywających nad wodą o dbanie o własne bezpieczeństwo i zachowywanie zdrowego rozsądku.
- W czasie obecnie panujących bardzo wysokich temperatur nie wbiegajmy gwałtownie do wody – należy robić to stopniowo, aby uniknąć szoku termicznego. Pod żadnym pozorem nie wchodźmy do wody, jeżeli wcześniej spożywaliśmy alkohol – proszą policjanci.