Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 03 czerwca 2023 napisz DONOS@

Zegarmistrz Czasu na Starym Rynku

Czy jesteśmy niewolnikami czasu? Gdzie i po co pędzimy, skoro i tak z każdą upływającą sekundą zbliżamy się do nieubłaganego końca? Czy to tempo nie jest zbyt szybkie i nie zapominamy z jego powodu o realizacji własnych marzeń? Różne aspekty czasu i w jaki sposób można uciec od zwykłej, często bardzo monotonnej, rzeczywistości pokazali publiczności 28. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Walizka” aktorzy Teatru Akt. Ich najnowszy spektakl podsumował drugi dzień festiwalu, pełnego konkursowych emocji na najwyższym poziomie. – „Poza czasem” to dla nas, grupy podróżników, którzy przez przypadek zostali uwikłani na początku w pewien mechanizm, rytm czasu, taka chwila wytchnienia – mówi aktorka i reżyserka spektaklu Agnieszka Musiałowicz.

„Dzielny ołowiany żołnierz” na motywach opowiadania Hansa Christiana Andersena goszczącego po raz drugi w Łomży Argentyńczyka Omara Alvareza Titeresa. Teatralny horror „Jaśniepanienka” Białostockiego Teatru Lalek. Eksperymentalna „Sonata na cztery ręce” holenderskiego Cartouche. Nawiązujące do mitologii różnych krajów „Wszechobecne zwierzęta”  Collectif 23H50 z Francji oraz powtórzony spektakl „Spokojne życie” jordańskiego Dafa Puppet Theater wypełniły niemal cały dzień miłośnikom teatru. Jeszcze więcej pojawiło się ich na plenerowym wieczornym spektaklu występującego regularnie w Łomży Teatru Akt, jednego z najpopularniejszych i najlepszych alternatywnych teatrów ulicznych w Polsce. W „Poza czasem” warszawscy artyści zaproponowali publiczności iście magiczną podróż. Utrzymaną w klimacie ulicznego happeningu w steampunkowym sztafażu, z kreowaną na żywo przez DJ-a Doministry(Dominik Strycharski) i DJ-a Hiro- Szyma (Grzegorza Szymę) mroczną, klubowo-elektroniczną muzyką. Głównym motywem tej opowieści jest czas, ukazywany w wielu aspektach i kontekstach, odmierzany przez liczne zegary, wtłaczający ludzi w bezlitosny rytm i liczne schematy.
– Ten rytm czasu został wymyślony przez nas, ludzi – mówi Agnieszka Musiałowicz. – Dawniej mówiło się przecież, że jest wschód słońca, zachód słońca, nasze życie trwa tyle i tyle, ale nikt nie wyliczał ile lat, albo ile powinniśmy żyć, albo o której godzinie powinniśmy wstawać.
Uniwersalną wymowę spektaklu podkreślały brak dialogów oraz niemal cyrkowe, akrobatyczne popisy aktorów, dające każdemu z widzów możliwość własnej interpretacji tego co ogląda. Wnioski, że warto czasem zwolnić, bo jeśli nie będziemy potrafili tego zrobić staniemy się zniewoleni przez czas, albo, że nie zawsze warto pędzić donikąd, nasuwały się same.
– Właściwie jesteśmy uwikłani w pewne ramy czasowe i okazuje się, że rzeczywiście stajemy się niewolnikami – potwierdza Agnieszka Musiałowicz. – Dla bohaterów naszej opowieści przychodzi więc taki moment, że właściwie można by się wyrwać z tych ram, zadać sobie pytanie, czy naprawdę musimy robić wszystko w zgodzie z tym, co ktoś wymyślił za nas w życiu.
Bo nie wiadomo jak długo pożyjemy, może powinniśmy więc się otworzyć na spełnianie naszych marzeń, realizowanie swoich planów czy na drugiego człowieka.
Szansą na przerwanie bezlitosnego dyktatu Zegarmistrza Czasu staje się więc dla grupy podróżników ucieczka do świata wyobraźni i fantazji, oderwania się  chociaż na chwilę od wyznaczanego przez godziny i daty codziennego rozkładu zajęć. Aktorzy nie podsuwają widzom żadnych gotowych rozwiązań, sugerują tylko, że czasem warto zwolnić – dla własnego dobra.
– Specyfiką teatru ulicznego jest to, że to nie widz wybiera spektakl, kupi bilet i jest w pewien sposób odpowiedzialny za to, co sobie wybrał – mówi Agnieszka Musiałowicz. – Na ulicy jest inaczej, bo to my przychodzimy do miasta i nie możemy nie zauważyć, że tu będą dzieci, młodzież, dorośli oraz babcia z dziadkiem. Dlatego nie chcemy zlekceważyć nikogo i szukamy możliwości opowiedzenia takiej historii takim językiem, żeby każdy był usatysfakcjonowany. I dzisiaj mieliśmy wrażenie, że dużo ludzi było uśmiechniętych i zadowolonych, że każdy znalazł w naszym przedstawieniu coś dla siebie!

Wojciech Chamryk

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę