Na nowym boisku w zdrowym ciele zdrowy duch
- Wcześniej w tym samym miejscu również mieliśmy boisko do gry w siatkówkę i piłkę nożną, ale z drewnianymi balami zamiast bramek i bez odpowiednich siatek, a murawa nie była tak porządnie wyrównana z dosianą trawą... – wspomina 16-letni Patryk Kurzacz, uśmiechnięty i miły optymista z łomżyńskiej Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej, gdzie oficjalnie przecięto wstęgę z udziałem wiceprezydent Łomży dr Agnieszki Muzyk i biskupa Tadeusza Bronakowskiego. Na inaugurację boiska wychowankowie placówki rozegrali mecz w siatkówkę z uczniami z Bursy Szkolnej nr 3 w Łomży. Rywalizacja była zacięta i fair play, a najmniej liczył się wynik, bo ważniejsza była zabawa.
Przypomnijmy, że placówka jest laureatem ogólnopolskiego konkursu Banku BZ WBK pod hasłem „Tu mieszkam, tu zmieniam”. W kameralnej uroczystości przecięcia wstęgi uczestniczyły zatem: Marta Rogowicka, dyrektor oddziału nr 2 Banku BZ WBK w Łomży, i kierownik oddziału Karolina Boryszewska. Nagrodą za inicjatywę, z którą wystąpił wychowawca Sylwester Chrapowicz, i udany projekt boisk do: piłki nożnej i piłki siatkowej było pięć tysięcy złotych. Pedagog pamięta siatkę do tenisa na prowizorycznym boisku siatkarskim, której oczka były gęste i zasłaniały piłkę grającym...
„Niech na tym boisku panuje dobroć...”
Na wiosnę przeprowadzono remont boiska piłki nożnej, instalując aluminiowe bramki do futbolu, i słupki przenośne z siatką siatkarską. Ewa Gąsiorowska, od dwóch tygodni prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Domu Dziecka w Łomży, i wiceprezes Krzysztof Korzeniecki podarowali placówce dwie pary rękawic bramkarskich, dwie piłki do nogi i dwie do siatki. Jedną pani prezes podbijała palcami z gracją podczas prób przed zasadniczym meczem towarzyskim dzieci. Wiceprezydent Agnieszka Muzyk ucieszyła się, że placówki oświatowe sięgają nie tylko po pieniądze z miasta i unijne, ale również z konkursów, jak Bank BZ WBK. - Niech to służy dobru mieszkańców placówki – życzyła młodzieży wiceprezydent Łomży. - Niech na boiskach rozwija się zdrowa, sportowa rywalizacja.
Przygotowania do zdrowej rywalizacji rozpoczęli w pełnym słońcu w środku dnia dwaj naładowani sportową energią wychowankowie placówki: Adrian i Piotr, których dyrektor Krzysztof Jankowski pochwalił za pomoc przy pracach adaptacyjnych murawy i otoczenia POW do celów rekreacyjnych. - W zdrowym ciele – zdrowy duch – przypomniał łacińską sentencję „Mens sana in corpore sano” bp Tadeusz Bronakowski. - Święty Jan Paweł II uprawiał sport i do niego zachęcał, ponieważ w ten sposób człowiek staje się lepszy, piękniejszy, szlachetniejszy i bliższy Boga – tłumaczył biskup. - Boża Opatrzność posługuje się dobrymi i życzliwymi ludźmi. Niech na tym boisku panuje dobroć...
O czym myślą w tej chwili wychowankowie, których placówka może przyjąć pod dach ponad 20 i zapewnić im opiekę, wyżywienie, pomoc w nauce, zainteresowanie dorosłych, bezpieczne zabawy na boisku? Jedni słuchają uważnie krótkich wystąpień gości, inni nie potrafią się skupić nawet na króciutkim komunikacie, kiedy dyrektor Banku BZ WBK zachęca do kolejnych edycji konkursu...
Patryk Kurzacz czeka jak zbawienia na 18. czerwca, kiedy sędzia rodzinny wypowie się w sprawie powrotu chłopca i jego brata z rodziny zastępczej znowu do domu rodzinnego, do mamy. - Mama miała problemy finansowe, chciała, żeby nam lepiej było, ale udało się jej to szczęśliwie rozwiązać, jakoś się odkuła – opowiada przybyły do placówki niecały rok temu chłopiec. - Myślę, że tu prawie każdy z nas marzy o powrocie do rodzinnego domu. A zabawa na boisku to taki czas oczekiwania... Raczej nie będę zawodowym piłkarzem, ani siatkarzem. Chcę wykształcić się na dobrego kucharza, po technikum: w placówce często pomagam w weekendy w gotowaniu. I wczoraj miałem urodziny.
Mirosław R. Derewońko
