Radosny (mikro) pochód na 1 maja
- Zawsze będziemy tu przychodzić 1 maja, bo 1 maja ma w sobie wiele rożnych i dobrych treści – mówi Zenon Piechociński wiceprezes łomżyńskiego Stowarzyszenia 1 Maja, które od 6 lat organizuje w mieście obchody Święta Pracy i czci wstąpienia Polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004 roku. O godzinie 9. przed łomżyńskim ratuszem na uroczystościach zjawiło się raptem kilka osób. Mieli ze sobą kwiaty, biało-czerwona flagę, i dwa transparenty z napisami: „Pokój ludziom”, „Pokój światu”. - Skłamałbym gdybym powiedział, że nie chciałbym, aby było tu dwadzieścia czy trzydzieści osób – dodaje Piechociński. - Tych pięcioro uznało, powinni tutaj być i przyszli. Kiedyś nie można było nie brać udziału w pochodzie pierwszomajowym, dziś można brać udział i można nie brać udziału.
Tradycyjnie spotkanie z okazji 1 maja w Łomży rozpoczyna się przed ratuszem. W ścianie budynku urzędu wmurowana jest tablica pamiątkowa pierwszego prezydenta miasta Władysława Świderskiego, który jak podkreślają uczestnicy spotkania był działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej. W trakcie II wojny światowej, po wejściu sowietów do Łomży został aresztowany, a pod koniec 1940 roku wywieziony w głąb ZSRR, gdzie zmarł 3 kwietnia 1943 roku.
Po złożeniu kwitów przed tablicą Świderskiego działacze lewicy w równie licznym towarzystwie dziennikarzy przeszli na ul. Dworną, przed pomnik prof. Bohdana Winiarskiego. Ten wywodzący się z okolic Łomży prawnik, który w okresie międzywojennym był działaczem i posłem na Sejm Stronnictwa Narodowego, jest uznawany przez łomżyńską lewicę za „pierwszego polskiego Europejczyka”, ponieważ jeszcze przed powstaniem zjednoczonej Europy (Unii Europejskiej) był sędzią, a nawet przez dwie kadencje przewodniczącym Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.
Kolejnym przystankiem na drodze mikro pochodu był zabytkowy budynek dawnego szpitala wojskowego przy ul. Polowej. To też pierwsza siedziba wojewody łomżyńskiego po utworzeniu województwa w 1975 roku, gdzie z inicjatywy późniejszych założycieli Stowarzyszenia 1 Maja w 2003 roku wmurowano tablicę upamiętniającą istnienie województwa łomżyńskiego. Tablica poświęcona jest tym, których praca „zaowocowała najpomyślniejszym rozwojem Łomży w jej tysiącletnich dziejach”.
Ostatnim punktem spotkania był budynek Szkoły Muzycznej przy Alei Legionów, który jest pozostałością dawnego więzienia łomżyńskiego, a świętującym dziś działaczom lewicy kojarzy się ono z historią walki o prawa człowieka.
- Tam był więzień carski, później sanacyjny, później sowiecki i hitlerowski także to jest symbol zniewolenia - podkreśla Zenon Piechociński.
Na pierwszomajowych uroczystościach w Łomży władze Sojuszu Lewicy Demokratycznej reprezentował sekretarz miejskich struktur partii Marian Ostrowski, który tłumaczył, że przewodniczący ze skarbnikiem pojechali do Warszawy na ogólnopolskie uroczystości.
- Ja zostałem tutaj na miejscu aby młodzieży łomżyńskiej pokazać, że warto przyjść – mówił Ostrowski. - Żeby się upominała młodzież o swoje prawa, o godną pracę. o pracę nie na umowach śmieciowych i w pełnym wymiarze ustawowym.
Mimo bardzo skromnego liczbowo pochodu jego uczestnikom świetne humory dopisywały od początku do samego końca (mikro) uroczystości.