Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Pieniądz na czas potrzeby z Łomży i nie tylko

Główne zdjęcie
Adam Zwierzyński i Kazimierz Szczechura

Unikalną wystawę pieniędzy zastępczych z XIX i XX wieku ze zbiorów łomżyńskich kolekcjonerów Kazimierza Szczechury i Adama Zwierzyńskiego zaprezentowano w Muzeum Północno-Mazowieckim. Są wśród nich bardzo rzadkie okazy, takie jak banknoty pochodzące z obozów jenieckich i koncentracyjnych z czasów II wojny światowej oraz monety emitowane przez spółdzielnię 33 Pułku Piechoty w okresie 20-lecia międzywojennego. – Jako przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego uznaliśmy, że temat jest warty zaprezentowania społeczeństwu łomżyńskiemu, tym bardziej, że jest to pierwsza wystawa tego typu na tych terenach! – mówi Kazimierz Szczechura, prezes łomżyńskiego oddziału PTN.

Kazimierz Szczechura
Kazimierz Szczechura
Adam Zwierzyński, Jerzy Jastrzębski i Kazimierz Szczechura
Adam Zwierzyński, Jerzy Jastrzębski i Kazimierz Szczechura

Wystawa „Pieniądz na czas potrzeby”prezentuje przegląd i historię pieniądza zastępczego w Polsce. Począwszy od sola weksli, jak te z Hrubieszowa 1861, zastępujące monety, pieniędzy dominialnych będących w obiegu na terenie danego majątku ziemskiego czy folwarku, poprzez coraz powszechniejsze, wraz z rozwojem przemysłowym w XIX w., pieniądze różnych zakładów czy instytucji. Kolejny etap to okres I wojny światowej, kiedy to pogorszenie się sytuacji ekonomicznej wielu państw czy miast skutkowało pojawieniem się najrozmaitszych form pieniądza zastępczego oraz czasy wielkiej inflacji po jej zakończeniu. 
– Zbieram te pieniądze zastępcze od kilku lat – mówi Adam Zwierzyński. – Jest to uzupełnienie mojej kolekcji numizmatycznej, a pchnęła mnie do tego ciekawość. Bo te kolorowe papierki czy niepozorne blaszki miały kiedyś duży wpływ na ludzkie życie – nie tylko w sensie ekonomicznym, ale  były np. wykorzystywane jako oręż propagandowy w czasie plebiscytów czy powstań śląskich. Albo pieniądz dominialny – jak łatwo było „uwiązać” chłopa pańszczyźnianego metalową blaszką, który pracował za nią cały dzień i wydawał ją w karczmie należącej do jego pana.
Kolejny fragment ekspozycji to monety związane z łomżyńskim 33 Pułkiem Piechoty o nominałach 10, 20 oraz 50 groszy oraz 1 złotego.
– Były one emitowane przez spółdzielnię spożywców i pełniły rolę pieniądza kredytowego – wyjaśnia Kazimierz Szczechura. – W ten sposób mniej zamożnym podoficerom i oficerom udzielano pożyczek, które mogli realizować w kantynie, ewentualnie w kasynie. Były w obiegu tyko na naszym terenie, więc są ogromną rzadkością.
Równie unikalne są także pieniądze zastępcze z lat II wojny światowej, szczególnie z gett i obozów jenieckich. Na wystawie można oglądać marki z getta łódzkiego, oflagów w Woldenbergu, Murnau i Gross-Born oraz obozów koncentracyjnych w Ravensbrück, Gros-Rosen, Sachsenhausen czy Buchenwaldzie. 
– Każdy pieniądz zastępczy, który miał obieg w czasie ściśle określonym i na jakimś bardzo małym terytorium, a getto łódzkie było niewielkim terenem, jest obecnie rzadkim unikatem – zaznacza Kazimierz Szczechura. – Takie bony nie mogły być przedmiotem oszczędzania czy tezauryzacji, więc wydawano je na potrzeby bieżące i nie przywiązywano do nich większej wagi, a później często niszczone – żetony z getta łódzkiego były używane jako podpałka w piecach. W obozach jenieckich i koncentracyjnych, często pod surową karą, było też zabronione posiadanie pieniędzy oficjalnych, to jest marek niemieckich. Jeńcy czy więźniowie je otrzymujący zmuszani byli do ich wymieniania, a za te zastępcze można było dostać skromną porcję żywności w postaci chleba czy buraczanej marmolady, więc więzień, który był zawsze głodny, czym prędzej wymieniał je na żywność.
Ciekawostką dla młodszych zwiedzających, a dla starszych przypomnieniem czasów sklepów Pewexu są bony PeKaO, zastępujące w oficjalnym obiegu za czasów PRL waluty wymienialne takie jak dolary.
– Wystawa już wzbudziła spore zainteresowanie w całej Polsce – mówi Jerzy Jastrzębski dyrektor muzeum. – Po opublikowaniu informacji, że coś takiego planujemy było sporo wejść na naszą stronę, a co ciekawe było ich bardzo dużo ze stron oddziałów Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, bo podejrzewam, że tego typu wystawy są bardzo rzadkie! Było ich kilka na południu Polski, głównie na Śląsku, ale na naszym terenie jest to pieniądz wciąż mało znany.


Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę