Miesiąc aresztu za „bombę” w Nowogrodzie
Na miesiąc Sąd Rejonowy w Łomży tymczasowo aresztował 59-letniego mieszkańca Nowogrodu, który w sobotę wywołał alarm bombowy w tej miejscowości. Mężczyzna telefonicznie poinformował policję, że na klatce schodowej bloku powiesił granat. Ewakuowano około stu osób z dwóch bloków. Dopiero po kilku godzinach, po sprawdzeniu przez pirotechnika okazało się, że to nie jest granat ani inne niebezpieczne urządzenie. Policjanci szybko zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu, który był pijany.
Jak przekazuje Ewelina Szlesińska oficer prasowy KMP w Łomży badania 59-letniego mieszkańca Nowogrodu, który w sobotę powiadomił o rzekomym ładunku wykazało, że był nietrzeźwy – miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany noc z soboty na niedzielę spędził w policyjnym areszcie. W niedziele mężczyzna usłyszał zarzuty: fałszywego zawiadomienia o nieistniejącym zagrożeniu dla życia i zdrowia mieszkańców bloku oraz kierowania gróźb karalnych wobec innych osób. Dziś rano został doprowadzony do Sąd Rejonowego w Łomży, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres miesiąca.