Nauczycielskich „czternastek” nie będzie
W tym roku miasto Łomża, po raz pierwszy od wielu lat, nie będzie musiało wypłacić dodatku uzupełniającego nauczycielom. Oznacza to, że średnio pensje łomżyńskich nauczycieli i to ze wszystkich grup, wyniosły powyżej średniej krajowej która wynosiła od 2 717,59 zł w przypadku nauczyciela stażysty do 5 000,37 zł nauczyciela dyplomowanego.
Zgodnie z prawem na początku każdego roku kalendarzowego samorządy prowadzące szkoły musi przeprowadzić analizę poniesionych w poprzednim roku wydatków na wynagrodzenia nauczycieli w odniesieniu do wysokości średnich wynagrodzeń. Jeśli z rachunków wyjdzie, że któraś z grup owej średniej nie osiągnęła należy się zgodnie z Kartą Nauczyciela jednorazowy dodatek uzupełniający. Popularnie nazywany jest on nauczycielską „czternastką” i jeśli się należy musi zostać wypłacony do końca stycznia.. W Łomży przez ostatnie lata samorząd na te „czternastki” przeznaczał po kilkaset tysięcy złotych przy czym otrzymywali je nauczyciele z dwóch grup: stażystów i mianowanych. Z obliczeń za 2014 rok wynika, że w tym roku miasto Łomża nie będzie musiało wypłacić dodatku uzupełniającego nauczycielom, bo łączne wydatki na każdą z grup po podzieleniu przez liczbę nauczycielskich etatów w tej grupie, wyszły powyżej ustawowej średniej. Zgodnie z prawem nauczyciel stażysta ma zarabiać 2 717,59 zł, nauczyciel kontraktowy o 11% więcej czyli 3 016,52. Nauczyciel mianowany już 144% tego co stażysta (3 913,33 zł), a nauczyciel dyplomowany aż 184% czyli - 5 000,37 zł.
Z zestawienia miejskich urzędników wynika, że o ile w przypadku nauczycieli stażystów miejska nadwyżka jest symboliczna – nieco ponad 8 tys zł w ciągu roku na 25 etatów, to w przypadku nauczycieli kontraktowych było to już blisko 280 tys zł na 120 etatów, a w przypadku najcenniejszej grupy nauczycieli dyplomowanych aż 787 tys zł. Ta ostatnia grupa nauczycieli jest też najliczniejszą w mieście. W grudniu 2014 roku takich etatów we wszystkich łomżyńskich szkołach było już 716 etatów.