Nie ma Łomży i okolicy... - „nie ma problemu”?
Obiektyw, program informacyjny TVP Białystok, który codziennie oglądają tysiące mieszkańców, wczoraj na pierwszym miejscu informował o organizowanym przez 4lomza.pl proteście przeciwko nieuwzględnieniu przedstawicieli zachodniej części województwa podlaskiego przy rozdziale miejsc w nowym samorządowym zarządzie województwa. Pod protestem wysyłanym e-mailami do 10 osób - m.in. szefów PSL i PO w regonie - odpowiedzialnych za takie pominięcie interesów 305 tysięcy mieszkańców tego regionu podpisało się około 700 osób. Tymczasem pochodzący z Łomży szef PSL Wojciech Dzierzgowski, stając przed kamerą telewizyjną, twierdzi, że problemu nie ma, bo w zarządzie jest Jerzy Leszczyński, który przez 12 lat pracował w mieście Łomża. Komentując to Marek Olbryś radny sejmiku z PiS i były wicemarszałek województwa mówi, że Dzierzgowski udaje, że nie rozumie.
Jerzy Leszczyński został wybrany radnym sejmiku z okręgu południowego, powiatów bielskiego, siemiatyckiego, hajnowskiego, białostockiego i wysokomazowieckiego przypomina Marek Olbryś.
- Jeśli szef PSL, który jest z Łomży, twierdzi, że w zarządzie województwa, w którym nie ma nikogo z tego regionu jest wszystko w porządku, bo jest Leszczyński, to udaje, że nie rozumie o co chodzi – ocenia Olbryś wczorajszy występ w Obiektywie Dzierzgowskiego. - Być może on jest rozgoryczony i sfrustrowany, bo też startował do sejmiku, ale nie wygrał wyborów, a ci z PSL, którzy weszli do sejmiku z tego okręgu – Mieczysław Bagiński i Stefan Krajewski - nie chcą być w zarządzie województwa. Stało się źle, a mówienie, że nic się nie stało jest jeszcze gorsze.
Od tygodnia czytelnicy 4lomza.pl mogą wysłać e-maila do Marszałka Województwa, Przewodniczącego Sejmiku, radnych sejmiku z okręgu „zachodniego” a także do szefów partii koalicyjnych w województwie: Wojciecha Dzierzgowskiego z PSL i Roberta Tyszkiewicza z PO w którym przypominają, że dobrym zwyczajem 15-letniego Województwa Podlaskiego było to, że we władzach samorządowych znajdowali się przedstawiciele jego wszystkich regionów. Teraz stało się inaczej i region łomżyński jest jedynym, który ostentacyjnie, decyzją polityczną, został wyrzucony poza zarząd. Protest podpisało już kilkaset osób. Adresaci mówili o totalnie zawalonych skrzynkach pocztowych. Jeden zażądał usunięcia swojego służbowego adresu z listy bo protest „dezorganizuje” pracę, i grozi zgłoszeniem akcji „odpowiednim służbom”. Działacze PSL zarzucają też, że akcja rozbija jedność województwa. Już dziś wiadomo jednak, że temat protestu będzie poruszony na najbliższym – poniedziałkowym - posiedzeniu sejmiku. Zapowiadają to radni z opozycyjnego PiS.
W akcji może wziąć udział każdy. Wystarczy się zdecydować i podpisać. Tylko powszechny sprzeciw mieszkańców Łomżyńskiego może doprowadzić do zmiany złej decyzji władzy i zmiany składu zarządu. Aby podpisać się pod protestem, kliknij tutaj. A tu można obejrzeć czwartkowe wydanie Obiektywu TVP Białystok.