Z DZIEJÓWE NOWOGRODU...
W Warszawie w dniu 8 sierpnia 1632 roku król polski Władysław IV potwierdził posiadane przez Nowogród przywileje. Było to o tyle ważne, że wielki pożar, który dotknął to miasto w 1615 roku, strawił wszystkie księgi miejskie i posiadane dokumenty. W przywileju nadanym przez Władysława IV czytamy:
„Roku 1615 we wtorek po św. Michale Archangiele, po nieszczęsnym pogorzeniu miasta Nowogroda Jego Królewskiej Mości, burmistrz i radzcy i ławnicy ze wszystkiem pospólstwem tegoż miasteczka wspolnie będąc, na pamięć sobie przywiodłszy kontenta przywilejów pogorzałych, miastu temu nic nie przydając, ani ujmując, bona fide sposobem niżej wymienionym spisaliśmy ograniczenie gruntu i włók Nowogroda, w których sumie czterdzieści i półtory miejskich, a wójtowskich pięć, poświątnego włók trzy, szpitalnych pół włóki. Summa włók 50.
Przy tem powinności z nich według przywilejów nadanych od J.O. książąt mazowieckich pamięci świętej, które za nawiedzeniem kary Bożej w roku 1615 z aktami i innemi sprawami miejskimi według protestacyi w aktach grodzkich zgorzały.
Pierwsza granica poczyna się od końca rzeki Narwie, boru Jednaczewa z[a] Mątwicą, wsią Jego Króla Mości i rzeki rzeczonej Łomzica, [która] w rzekę Narew wpada, trybem prostym granicami od Mościsk, przez pole do granicy grzymalskiej, przez smug mątwicki ściąga się [rozciąga się], którego smugu miasto ma do swego pola połowice, prostym trybem do węgielnice [kopca granicznego] grzymalskiej, ściąga się, trybem prostym do węgielnice sławieckiej. Od węgielnice sławieckiej prostym trybem ściąga się przez pola do granicy grądzkiej, [następnie] przez wielkie pole, smugi i lasy do węgielnice dzierzgowskiej [i dalej] prostym trybem ściąga się do granice Jankowa Wielkiego. Przez lasy i smugi do węgielnice jankowskiej, prostym trybem ściąga się do granice czartoryskiej. Wedle lasów, borów, gajów jankowskich [prowadzi] do granicy kulińskiej, rzeczki Długa – noga, która wpada w starą rzekę Narew w łęgu miejskim, w którym łęgu łąki są nadane włókom i placom domowym miejskim, także też łąki w Zycharzewie [Chmielewie] na drugą stronę Narwi i Zagajnicy puszczy: w Jabłonice, Kruszy, Brzozowie i nad rzeką Pisą rzeczone łąki są położone. Do tychże łąk i placów, nadane w zapisie od Rudy, łąki też są przydane. Granica ściąga się do granice cwalińskiej z druga stroną rzeki Pisi. W Ciołkoszewiu są łąki, do tychże włók i placów nadane: granica ściąga się z Chludniami śmiarowskiemi i łęgiem kołakowskim, wsiami szlacheckiemi i Żakowym lesie, rzeczonym. Są też role nadane domowym placom, naddawki, w różnych miejscach: pod borem Jankowskim, w Niwkach i Kamiennym kącie. Jest też na zapisie grunt wolny miejski, to jest między rzeką Narwią i rzeką Pisą, których gruntów, ogrodów i naddawków żadnej powinności odprawować nie powinni. Ogrody do tychże włók i domowych placów należące się są nadane: z włóki każdej powinności czynszu groszy 12. Drew wozów z włóki wedle ustawy na każdy rok dają 16, które mają być wożone dzierżawcy starostwa łomżynskiego i ostrołęckiego, wedle przywilejów nadanych od dworu nowogrodzkiego. Z tychże włók rolnicy powinni łąki posiec, za strawą dworską, ciż rolnicy powinni wieść do dworu mątwickiego, a domowi pograbić. Podwody z włóki dają groszy 20, z domowych placów półtrzecia , której sumy czyni złotych 40, a żadnej podwody odprawować”. c.d.n.
Urszula Kuczyńska
„Roku 1615 we wtorek po św. Michale Archangiele, po nieszczęsnym pogorzeniu miasta Nowogroda Jego Królewskiej Mości, burmistrz i radzcy i ławnicy ze wszystkiem pospólstwem tegoż miasteczka wspolnie będąc, na pamięć sobie przywiodłszy kontenta przywilejów pogorzałych, miastu temu nic nie przydając, ani ujmując, bona fide sposobem niżej wymienionym spisaliśmy ograniczenie gruntu i włók Nowogroda, w których sumie czterdzieści i półtory miejskich, a wójtowskich pięć, poświątnego włók trzy, szpitalnych pół włóki. Summa włók 50.
Przy tem powinności z nich według przywilejów nadanych od J.O. książąt mazowieckich pamięci świętej, które za nawiedzeniem kary Bożej w roku 1615 z aktami i innemi sprawami miejskimi według protestacyi w aktach grodzkich zgorzały.
Pierwsza granica poczyna się od końca rzeki Narwie, boru Jednaczewa z[a] Mątwicą, wsią Jego Króla Mości i rzeki rzeczonej Łomzica, [która] w rzekę Narew wpada, trybem prostym granicami od Mościsk, przez pole do granicy grzymalskiej, przez smug mątwicki ściąga się [rozciąga się], którego smugu miasto ma do swego pola połowice, prostym trybem do węgielnice [kopca granicznego] grzymalskiej, ściąga się, trybem prostym do węgielnice sławieckiej. Od węgielnice sławieckiej prostym trybem ściąga się przez pola do granicy grądzkiej, [następnie] przez wielkie pole, smugi i lasy do węgielnice dzierzgowskiej [i dalej] prostym trybem ściąga się do granice Jankowa Wielkiego. Przez lasy i smugi do węgielnice jankowskiej, prostym trybem ściąga się do granice czartoryskiej. Wedle lasów, borów, gajów jankowskich [prowadzi] do granicy kulińskiej, rzeczki Długa – noga, która wpada w starą rzekę Narew w łęgu miejskim, w którym łęgu łąki są nadane włókom i placom domowym miejskim, także też łąki w Zycharzewie [Chmielewie] na drugą stronę Narwi i Zagajnicy puszczy: w Jabłonice, Kruszy, Brzozowie i nad rzeką Pisą rzeczone łąki są położone. Do tychże łąk i placów, nadane w zapisie od Rudy, łąki też są przydane. Granica ściąga się do granice cwalińskiej z druga stroną rzeki Pisi. W Ciołkoszewiu są łąki, do tychże włók i placów nadane: granica ściąga się z Chludniami śmiarowskiemi i łęgiem kołakowskim, wsiami szlacheckiemi i Żakowym lesie, rzeczonym. Są też role nadane domowym placom, naddawki, w różnych miejscach: pod borem Jankowskim, w Niwkach i Kamiennym kącie. Jest też na zapisie grunt wolny miejski, to jest między rzeką Narwią i rzeką Pisą, których gruntów, ogrodów i naddawków żadnej powinności odprawować nie powinni. Ogrody do tychże włók i domowych placów należące się są nadane: z włóki każdej powinności czynszu groszy 12. Drew wozów z włóki wedle ustawy na każdy rok dają 16, które mają być wożone dzierżawcy starostwa łomżynskiego i ostrołęckiego, wedle przywilejów nadanych od dworu nowogrodzkiego. Z tychże włók rolnicy powinni łąki posiec, za strawą dworską, ciż rolnicy powinni wieść do dworu mątwickiego, a domowi pograbić. Podwody z włóki dają groszy 20, z domowych placów półtrzecia , której sumy czyni złotych 40, a żadnej podwody odprawować”. c.d.n.
Urszula Kuczyńska