Nigdy nie sikaj na jezdni...
Dlaczego nie wolno sikać na jezdni przekonał się 57-letni mieszkaniec gminy Zbójna. Dziś ma złamany paluch lewej stopy i może mówić o wielkim szczęściu. Nocą, gdy stojąc na drodze łączącej Nowogród ze Zbójną załatwiał potrzebę fizjologiczną został potrącony przez samochód. Szczęśliwie 33-letni kierowca kia zauważył go i zdołał skręci samochodem jedynie zahaczając go lusterkiem.
Do zdarzenia doszło około godziny 22.50 w pobliżu miejscowości Gawrychy. Jak przekazują policjanci pijany mężczyzna – miał niemal 1,3 promila alkoholu w organizmie – stojąc na prawym pasie jezdni załatwiał potrzebę fizjologiczną. 57-latek nie miał na sobie żadnych elementów odblaskowych, a ubranie, które miał na sobie były ciemne przez co był niemal niewidoczny dla kierowców samochodów jadących drogą wojewódzką. Na szczęście dla niego jadący od strony Nowogrodu kierowca samochodu kia dostrzegł go i zdołał odbić na bok jedynie zahaczając go lusterkiem. Po takim potrąceniu pijany, sikający na jezdni 57-latek doznał jednak urazów. Przybyli na miejsce lekarze pogotowia stwierdzili, że ma złamany paluch lewej stopy.