Wakacyjny angielski
Bez długopisów, bez zeszytów, bez książek – tak wygląda wakacyjny kurs angielskiego dla dzieci i młodzieży, który zupełnie za darmo prowadzi szkoła językowa Linguo. Zainteresowanie letnią szkołą angielskiego było tak duże, że zamiast 30 uczniów na kurs przyjęto 50., a i tak powstała jeszcze lista rezerwowa na której jest już 12 osób. - Byliśmy pewni, że nasza propozycja wakacyjnych darmowych zajęć języka angielskiego przegra z rowerem, plażą i komputerem niczym Brazylia w półfinale, ale wyszło zupełnie inaczej - mówi Adam Krupa współwłaściciel Linguo. - Na poważnie myślimy o drugiej edycji kursu, który zaczął by się w sierpniu, bo ciągle zgłaszają się do nas rodzice kolejnych dzieci.
Wakacyjny kurs języka angielskiego w Linguo z wakacjami łączy nie tylko nazwa. Także patrząc na uczące się dzieci nie widać żadnych oznak szkoły, a wakacyjną zabawę jak najbardziej. Dzieci w pokoiku na pierwszym pietrze kamienicy przy Piłsudskiego siedzą na pufach i na podłodze, nie mają długopisów, ani zeszytów, czy książek.
- Chcemy podczas tych kursów przede wszystkim zachęcić dzieci do mówienia po angielsku – opowiada Adam Krupa. - Chcemy, aby jak wrócą po wakacjach do szkoły, to lekcji angielskiego nie traktowały jako coś złego. Aby miały frajdę bawiąc się tym językiem.
Współtwórca działającej w Łomży od lat i mającej już renomę szkoły podkreśla, że wakacyjne zajęcia choć dla uczestników mają być jak zabawa, dla pracowników są jak najbardziej poważne.
- To, że zajęcia są bezpłatne i wakacyjne, to nie oznacza, że możemy odpuszczamy z poziomem nauczania – mówi. - Zajęcia prowadzą doświadczeni native – speakerzy, a grupy liczą do 10 osób.
W tej chwili jest pięć takich grup z podziałem na wiek uczestników 8-9 lat, 10-13 lat i 14-16 lat. Zajęcia ruszyły w poniedziałek. Każda z grup ma po dwie godziny darmowych zajęć tygodniowo.
- Dzieci są zadowolone. Najlepszy dowód na to, że wszystkie przyszły na kolejne zajęcia - mówi Joanna Bacisz.
- Także rodzice jak dzwonią pytając o której spotkanie grupy, bo na razie to wszystko jest jeszcze ustawiane, to opowiadają, że dzieci wróciły zadowolone i że do takiej szkoły to chcą chodzić – dodaje Adam Krupa.
Współzałożyciel Linguo podkreśla, że zainteresowanie wakacyjny kursem przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Zgłoszeń jest tak wiele, że rozważana jest możliwość uruchomienia w te wakacje jeszcze drugiej edycji kursu.
- Mottem naszej szkoły zapisanym w nazwie jest „more than education” czyli więcej niż edukacja – mówi Adam Krupa współwłaściciel. - Angażujemy się w wiele projektów. Jeśli tylko coś dobrego jesteśmy w stanie zrobić dla tego miasta i mieszkańców, to robimy to nie ukrywając, że jako firma jesteśmy też po to aby zarabiać.