Tło do portretu
Świat obolałych chłopców zdradzających o świcie swoje wieczorne ojczyzny, wczorajsze matki i ledwie zdobyte dziewczyny przyjaciół wyniesionych z piwnic i ogrodów dzieciństwa. Ten świat nie zginął. Zaniemówił tylko, mam nadzieję.
Chyba, że są już chłopcy (jak grona żabiego skrzeku w przedwiosennym strumieniu) bez ojczyzny, matki, przyjaciela z dziewczyną, tylko ja nie wiem jak wymawia się ich imiona. Henryk Gała (1938), urodził się w Wielkopolsce, debiutował studiując we Wrocławiu. Od ponad ćwierci wieku mieszka w Drozdowie, wsi nad Narwią nieopodal Łomży. Obok kilkunastu zbiorów wierszy, z których najbardziej znane to: „Biały blues”, „Akademia poetów”, „Lustro doliny”, „Odado – teatr wiersza” i „Dopóki teraz”, opublikował dwie powieści dla młodzieży i kilka sztuk teatralnych, realizowanych także za granicą. Tłumaczony na angielski, rosyjski, bułgarski, francuski, a także tatarski. Publikowany tu wiersz pochodzi z najnowszego tomu, zatytułowanego „Skórzany notes”. Jest to pierwszy od kilkudziesięciu lat zbiór ułożony chronologicznie. Większość tomików Henryka Gały to książki skomponowane, „podszyte” jakąś poetycką opowieścią. Tym razem z kolejnych brulionów wybrał jedynie po kilka wierszy i niektóre z publikowanych w prasie literackiej, radiu i antologiach. Janusz Termer w „Zbliżeniach” napisał: „ Skłonność do zadawania pytań najprostszych i przez to zawsze najbardziej „kłopotliwych” nie opuszcza Henryka Gały od paru dziesiątków lat jego pisarskiej aktywności (...)”
Henryk Gała