Studenci otrzymali dwa klucze do bram miejskich Łomży
Wprawdzie blisko 600-letnie miasto Łomża bram na rogatkach nie posiada, ale ma dwa duże, mosiężne klucze, które prezydent Mieczysław Czerniawski (lat 65) przekazał żakom na pięć najbliższych dni, kiedy to będą obywały się studenckie juwenalia. - Robimy tyle, ile możemy – stwierdził Sebastian Chrzanowski, przewodniczący Samorządu Studenckiego PWSIiP i pięcioosobowego komitetu organizacyjnego Juwenaliów. - Na ile mamy czasu i pomysłów. Każdy z nas na co dzień zajęty jest studiowaniem. A juwenalia to święto!
Przewodniczącemu samorządu żaków PWSIiP, studiującemu szósty rok (po ukończeniu informatyki wybrał się na administrację) w odbieraniu złotych kluczy od prezydenta towarzyszył kolega Dariusz Tercjak, zaś prezydentowi – wiceprezydent Beniamin Dobosz. Gdyby nie kilku przejętych marnym światłem z powodu mżawki fotoreporterów, nikt oprócz około 10-osobowej grupki uczestników nie zorientowałby się, że na schodach i chodniku przed ratuszem włodarz miasta przekazuje klucze. - Mam zaszczyt przekazać Wam klucze od bram Łomży, od poniedziałku do piątku... – powiedział prezydent Mieczysław Czerniawski, któremu próbował przeszkodzić w rozmowie ze studentami pobudzony „alkoholem” pijak, terroryzujący praktycznie codziennie napadami szału okolicznych sklepikarzy i gastronomów na starówce, z czym nie dają sobie rady ani Straż Miejska, ani policja. Na szczęście, prezydent zagroził, że wezwie strażników, więc jego imiennik odszedł w rozchwianiu. - Proszę, abyście dobrze, starannie, sprawiedliwie, uczciwie i pracowicie zarządzali miastem. Życzę, aby sukcesy, jakie odniesiecie w ciągu tych pięciu dni, przewyższały sukcesy prezydenta Łomży.
- Obiecujemy, że będziemy dobrze opiekować się miastem – obiecał Dariusz Tercjak, studiujący na kierunku praca socjalna w PWSIiP. - I naszą uczelnią też!
- Jesteśmy największą uczelnią w Łomży, więc poczuwamy się do obowiązku, aby dbać nie tylko o poziom intelektualny młodego pokolenia, ale również o rozwój kulturalny i sportowy – uzasadniał zaangażowanie w juwenalia Sebastian Chrzanowski. - Myślę, że program juwenaliów jest ciekawy i urozmaicony. A dlatego cztery dni umieściliśmy w Galerii Veneda, żeby zobaczyli nas mieszkańcy.
Prezydent zaprosił studentów na zwiedzanie swego gabinetu, lecz żacy podziękowali, tłumacząc się „pracą i zabieganiem” przy organizacji juwenaliów. Ale do gabinetu obiecali zawitać za tydzień.
Mirosław R. Derewońko