Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 30 listopada 2024 napisz DONOS@

Gimnazjaliści już po testach z WOS-u, historii i polskiego

Adriana Dzieniszewska, trzecioklasistka z Katolickiego Gimnazjum w Łomży, jest w dość dobrym humorze: właśnie zakończyła pisanie pierwszej, humanistycznej części egzaminu gimnazjalnego. - Wydaje mi się, że nie był zbyt trudny, ale nie spodziewam się maksimum punktów – uśmiecha się Ada. - Spodziewam się zdobyć jakieś 80 procent punktów. Najwięcej trzeba było nagłówkować się przy pisaniu pracy z języka polskiego na temat ciekawości: czy ułatwia, czy utrudnia nam życie. Moim zdaniem, ułatwia, ponieważ dzięki niej szukamy przygód i chcemy poznawać nowych ludzi. Rówieśnicy Ady, wychodzący z gmachu przy Sadowej około wpół do pierwszej, nie są aż takimi optymistami. Oceniają egzamin jako „raczej łatwy”, ale... nie liczą na więcej niż 60 proc. punktów. W Łomży do egzaminu przystąpiło 638 gimnazjalistów, a w powiecie łomżyńskim kolejnych 590. Wyniki mają być ogłoszone 18 czerwca.

Łomżyńscy gimnazjaliści rozpoczęli pisanie egzaminu o godzinie 9. Najpierw przez 60 minut rozwiązywali test z wiedzy o społeczeństwie – cztery pytania, m.in., na temat inflacji, wolnego rynku i tablic z nazwami miejscowości w dwóch językach. Pytań z historii było znacznie więcej, ponad 20, dotyczyły wolnej elekcji i trzeba było porządkować chronologicznie królów Polski na podstawie danych z tabelki. Po godzinie przerwy spędzonej w szkole uczniowie „Katolika” pisali przez półtorej godziny test z języka polskiego.

- Rozprawka była trudna, bo trzeba było posłużyć się lekturami, które uzasadniają tezę, że ciekawość utrudnia albo ułatwia życie – opowiada na gorąco po wyjściu z sali egzaminacyjnej Paweł Duchnowski. - Ja pisałem o tym w nawiązaniu do „Małego księcia”, że ułatwia, ponieważ prowadzi nas do podejmowania nowych zadań na drodze życiowej.
Tomasz Bagiński jest odmiennego zdania niż Paweł, który zadania z WOS-u i historii ocenia jako stosunkowo trudne. Chociaż obejmowały, zdaniem chłopca, materiał z trzech lat gimnazjum i ze szkoły podstawowej, po starannej analizie można było sobie z nimi jakoś poradzić. Z kolei w części polonistycznej Oskar Kowalczyk spodziewał się – jak to określa - „bardziej wykwintnego tekstu”, dłuższego i wymagającego głębszej refleksji. Bajka Ignacego Krasickiego „Orzeł i sowa”, w jego opinii, tego warunku nie spełnia.

- Wszyscy spodziewaliśmy się, że egzamin będzie jednak bardziej trudny – podsumowuje Paweł Duchnowski. - To znaczy, że będzie dużo więcej pisania, a to był test na inteligencję. Trzeba było uważnie wczytywać się w polecenia i rozważnie udzielać odpowiedzi.
- Pisanie egzaminu to jednak duże przeżycie – dodaje Tomek Bagiński. - Taka mała, próbna matura.
Wyniki egzaminu gimnazjalnego są dla absolwentów ważne nie tylko ze względu na opinię w domu i szkole: od tego zależy przyjęcie do liceum. A cała czwórka marzy o nauce w Katolickim Liceum. Zanim to marzenie nastolatków się spełni, muszą zmierzyć się w czwartek z częściami przyrodniczą i matematyczną, natomiast w piątek z językiem obcym. 

Robert M. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę