Lidl i Tesco ciągle bez koncesji na alkohol
Urzędnicy z ratusza nie mogą sobie poradzić z rozdziałem koncesji na handel alkoholem w Łomży. Po uchyleniu latem ubiegłego roku przez Naczelny Sąd Administracyjny m.in. decyzji prezydenta jeszcze z 2011 roku rozdzielających zezwolenia na handel alkoholami pomiędzy 11 sklepów, teraz Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łomży uchyliło decyzję prezydenta, która miała naprawić błędy popełnione trzy lata wcześniej. Jak przekazuje Anna Sadowska, prezes SKO w Łomży podstawowym powodem było to, że prezydent Łomży w jednej decyzji objął dwa różne postępowania to z 2011 roku oraz z 2013 roku. W tym drugim postępowaniu prezydent przyznał koncesję dla sklepu Tesco, co już raz - jeszcze ubiegłego lata - SKO uznało za naruszenie kryteriów rozdziału zezwoleń zapisanych w uchwale Rady Miasta.
Wiosną 2011 roku nowe władze miasta dwukrotnie z 25 do 50 zwiększyły liczbę koncesji na handel alkoholem w sklepach na terenie Łomży. Kilka miesięcy później prezydent ogłosił, że ma do rozdzielenia jeszcze 11 koncesji. Do boju o nie stanęło 40 przedsiębiorców. Z racji tego, że określane w uchwale Rady Miasta dwa kryteria podziału koncesji - data wpływu i zasada „jeden przedsiębiorca – jeden punkt” - spełniła większa liczba przedsiębiorców niż było wolnych punktów, prezydent przyjął dodatkowe kryterium oceny wniosków – kryterium terytorialności. Wśród sklepów, które wówczas zdobyły zezwolenia na handel alkoholami był m.in. sklep Lidla przy skrzyżowaniu Sikorskiego i Legionów. Decyzję prezydenta zaskarżył jeden z przedsiębiorców, który koncesji wówczas nie otrzymał. Podważał przede wszystkim zastosowanie tego dodatkowego kryterium terytorialności. Po dwóch latach Naczelny Sąd Administracyjny przyznał mu rację. NSA uznał, że w rozpatrywanej przez niego sprawie nie wykazano, aby stosowanie przez prezydenta Łomży dodatkowego kryterium wyboru było konieczne, a samo rozdzielenie koncesji uznał za bezprawnie - „wbrew kryteriom ustalonym przez Radę Miasta Łomży, z przekroczeniem granic uznania administracyjnego”. NSA uchylając decyzję z 2011 roku polecił prezydentowi ponownie rozpatrzenie wówczas składanych wniosków. I jak w styczniu tego roku informowała Anna Sobocińska, rzeczniczka prezydenta Czerniawskiego, po ponownym rozpatrzeniu wniosków „spośród przedsiębiorców, którym wyrokiem NSA uchylono zezwolenia, ponownie udzielono zezwoleń 6 przedsiębiorcom, odmówiono natomiast zezwoleń 3 przedsiębiorcom.”
Ci, którzy koncesji mieli nie otrzymać zaskarżyli decyzja prezydenta, a rozpatrujące skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łomży ją uchyliło. Jak przekazuje Anna Sadowska, prezes SKO w Łomży podstawowym powodem unieważnienia było wydanie jednej decyzji obejmującej dwa różne postępowania. Obok ponownie rozpatrywanych wniosków z 2011 roku decyzją prezydenta objęte zostały także wnioski z postępowania na rozdział koncesji prowadzonego w ratuszu w ubiegłym roku.
- Nie może być wydana jedna decyzja, gdy prowadzone są dwa różne postępowania – mówi prezes Anna Sadowska. - Te podmioty, które dwa lata później składały wniosek nie mogą być stroną w sprawie z 2011 roku - tłumaczy.
W tym drugim postępowaniu - z 2013 roku – prezydent Łomży przyznał koncesję na handel alkoholem sklepowi Tesco w Galerii Veneda. Aby to zrobić zastosowano zasadę terytorialności, która wyeliminowała konkurentów (zobacz: „Widzimisie”, czyli alkohol źle wpływa...). SKO tę decyzje prezydenta uchyliło jeszcze latem ubiegłego roku. Także teraz prezes Anna Sadowska
- Niezasadnym było przyznanie im zezwolenia, skoro w uchwale Rady Miasta jedno z kryterium mówi o czasie złożenia wniosku. Wniosek Tesco był składany kilka dni później niż inne, a one koncesji nie otrzymały – wyjaśnia prezes SKO.