Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Dorzucimy się do „śmierdzącego jaja”?

Główne zdjęcie
Biurowiec dawnego urzędu wojewódzkiego przy ul. Nowej 2

Co najmniej 26 tysięcy złotych miesięcznie będzie kosztowało miasto administrowanie biurowcem dawnego urzędu wojewódzkiego przy ul. Nowej 2 w Łomży. Tyle wyniosła najtańsza z trzech ofert jakie wpłynęły na ogłoszony przez miasto przetarg na wyłonienie podmiotu, który w imieniu prezydenta administrowałby przejmowanym budynkiem. Okazuje się, że i w tym najtańszym wypadku miasto będzie musiało dorzucić do nieruchomości kwotę 15. tysięcy złotych miesięcznie, albo podnieść czynsz najemcom pomieszczeń.

Budynek dawnego urzędu wojewódzkiego przy ul. Nowej 2 formalnie należy do skarbu państwa i dotychczas był zarządzany przez Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku, ale od 1 kwietnia ma przejść pod zarząd prezydenta miasta Łomża.  
Z przekazywanych przez Podlaski Urząd Wojewódzki wyliczeń wynika, że w ubiegłym roku z tytułu czynszu działające w biurowcu przy ul. Nowej 2 podmioty wypłaciły około 510 tysięcy złotych. Daje to ponad 42 tys zł miesięcznie, co w zupełności wystarczyłoby na pokrycie kosztów administrowania – nawet tych z najdroższej oferty złożonej w przetargu, która wynosiła 33,6 tys. zł miesięcznie. Problem polega jednak na tym, że budynek ciągle należy do Skarbu Państwa, i zgodnie z prawem prezydent wykonujący zadania z zakresu administracji rządowej może pozostawić sobie 25% z wpływów z czynszu. Miesięcznie w ubiegłym roku dawało to kwotę ok. 10 tys. 640 zł. Do pokrycia najtańszej oferty miesięcznie zabraknie więc około 15 tysięcy złotych. Pieniądze te albo zostaną wygospodarowane w już i tak napiętym budżecie miasta, albo prezydent zdecyduje się na podniesienie czynszu. 
Już wcześniej ratusz zapowiadał, że „w Urzędzie Miejskim w Łomży przygotowywane są umowy z najemcami pomieszczeń budynku, na dotychczasowych zasadach, które będą obowiązywały do 30 kwietnia. Od 1 maja planujemy podpisywać nowe umowy z najemcami na okres 3 lat.”
Aby zarobić na opłaty na rzecz firmy administrującej budynkiem z 25% czynszu, które będą pozostawały w mieście, czynsz należałoby podnieść dwa i pół raza w górę.

Łukasz Czech z ratusza uspokaja, że podwyżka czynszu nie musi być tak wielka jak ją wyliczyliśmy.
- Przetarg, który ogłosiło miasto Łomża na administrowanie obiektem obejmował więcej elementów niż suchy czynsz podawany w wyliczeniach przekazywanych przez pracowników Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego – tłumaczy Czech. - Ile mogłaby wynieść podwyżka, to ma zostać wstępnie wyliczone do piątku. Nie powinna ona jednak być aż tak wielka - uspokaja pracownik ratusza dzisiejszych najemców lokali w biurowcu urzędu wojewódzkiego.

Zupełnie inaczej sytuacja wyglądałoby, gdyby budynek został skomunalizowany, czyli przekazany na własność miasta Łomża. Abstrahując od jego stanu technicznego i kosztów potencjalnych i koniecznych remontów, wówczas, przyjmując dane z ubiegłego roku, z czynszów – po opłacaniu kosztów administrowania obiektem – w kasie miasta pozostawałoby niespełna 200 tys złotych zysku rocznie.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę