Być z kobietą, czyli męska rzecz
Sanatorium prowadzone przez doktora Zósa z niewiadomych przyczyn chyli się ku upadkowi. Przerażony perspektywą nieuchronnej kontroli z ministerstwa Zós ściąga na pomoc swych trzech przyjaciół – dawnych pensjonariuszy, obecnie tworzących zespół Andropauza Dance Macabre. Gdy jednak okazuje się, że tajemniczym inspektorem jest Pamela – kobieta bezwzględna i jednocześnie bezwzględnie piękna – zaczynają się prawdziwe problemy, bo wszyscy czterej zaczynają rywalizować o jej względy. O tym jak cała historia się kończy opowiada sztuka „Andropauza 2 - czyli męska rzecz być z kobietą” Jana Jakuba Należytego, zaprezentowana w Łomży przez wybitnych i popularnych aktorów: Macieja Damięckiego, Marka Siudyma, Piotra Dąbrowskiego, Michała Pietrzaka i Agatę Załęską.
Występy w zespole Andropauza Dance Macabre nie dają Maćkowi (Maciej Damięcki), Aktorowi (Marek Siudym) i Młodemu (Piotr Dąbrowski) zbyt dużej satysfakcji. Nie układa im się również z kobietami, zdrowie z racji wieku też zaczyna coraz bardziej szwankować.
Dlatego bez wahania zgadzają się przyjechać do sanatorium doktora Zósa (Michał Pietrzak), by pomóc mu w rozwiązaniu problemów i pozbyciu się kontroli z ministerstwa. Są mu to winni, bo właśnie w tym sanatorium się poznali i założyli zespół. Na miejscu okazuje się, że sytuacja jest gorsza niż się spodziewali. Sanatorium jest na krawędzi bankructwa, pensjonariusze się zbuntowali, do jedzenia został tylko sernik z pałeczkami coli, a inspektor Penelopa (Agata Załęska) bezwzględnie odkrywa wszystkie finansowe malwersacje, lewe faktury i nadużycia. Zós jedyną szansę ratunku dla siebie upatruje w udowodnieniu pani inspektor, że wprowadzone przez niego metody lecznicze mają zbawienny wpływ na zdrowie pacjentów, czego przykładem mają być jego trzej przyjaciele. Sytuacja zaczyna się jednak coraz bardziej komplikować, gdy każdy z owej trójki zaczyna uważać, wbrew oczywistym faktom, że piękna Penelopa jest zainteresowana właśnie nim. Tymczasem jej coraz bardziej podoba się „elegancki jak chart” dr Zós, a z poczuciem obowiązku zaczynają walczyć uczucia. Przyglądając się coraz bardziej wnikliwie sytuacji Penelopa odkrywa, że Zós tak naprawdę jest dobrym i uczciwym człowiekiem, zaś za nadużycia odpowiadał jego brat bliźniak (w tej roli również Michał Pietrzak) – niegdyś będący ordynatorem, który teraz, udając chorego psychicznie, mścił się i do spółki z główną księgową Bubą, okradał sanatorium. Po zdecydowanym wkroczeniu do akcji prokuratury i organów ścigania malwersant zostaje zatrzymany, zaś Penelopa i Zós rzucają się sobie w ramiona. Wszystko kończy się też szczęśliwie dla trzech pozostałych panów, do których wracają ich dawne miłości, bądź też, jak w przypadku Maćka, rodzą się nowe, w czym ani wiek, ani stan zdrowia nie mogą przeszkodzić.
Wszystko to zostało ujęte w wartkim, trwającym blisko dwie godziny komediowym spektaklu: pełnym humoru, błyskotliwych, czasem rubasznych dialogów, zaskakujących zwrotów akcji oraz zawodowego aktorstwa na najwyższym poziomie, dopełnionego znanymi przebojami, lecz z zupełnie nowymi, dopasowanymi do wymowy przedstawienia, tekstami.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk
