Piękna Łomża... ze śmieciami
Tony śmieci leżące w okolicach nowej ulic Spokojnej i Kraski znalazł jeden z mieszkańców Łomży. Sterty śmieci zalegają opuszczony budynek byłej stacji PKP, są ciągną się wzdłuż polnej drogi łączącej ulicę Spokojną z ulicą Kraska i leżą na brzegu, a nawet w małym zbiorniku wodnym, który połączony jest z rzeczka Łomżyczką. - Parę dni temu zgłosiłem te miejsca do mapy nielegalnych wysypisk śmieci i może w końcu ktoś się tym zainteresuje – podkreśla czytelnik przekazując i nam zdjęcia start śmieci z Łomży.
Anna Sobocińska, rzeczniczka prasowa prezydenta mówi, że do ratusza nikt takich dzikich składowisk śmieci nie zgłaszał. Także Bogdan Rutkowski, komendant Straży Miejskiej w Łomży, podaje iż dotychczas zgłoszenia o zalegających śmiechach w tej części miasta nie było. Komendant zapowiada, że strażnicy miejscy przyjrzą im się. Jeśli śmieci są na terenie prywatnym, to posprzątać je będzie musiał właściciel, a jeśli na gruncie miejskim uprzątnie je MPGKiM.
- Takich zgłoszeń o dzikich wysypiskach śmieci w Łomży dużo nie ma – podkreśla komendant Bogdan Rutkowski. - Sami strażnicy w trakcie podejmowanych codziennych czynności na bieżąco monitorują teren miasta i jeśli gdzieś widzą śmieci to nakazują ich usunięcie. Zgłoszeń jest kilka i dotyczą raczej przepełnionych koszy na śmieci. Ostatnio, tuż przed końcem roku otrzymaliśmy zgłoszenie o wyrzuconym gruzie przy wylocie z Łomży na Zambrów. Ktoś wysypał sporo gruzu na miejskiej działce i teraz staramy się ustalić kto to mógł zrobić, a gruz będą musiały uprzątnąć miejskie służby.