Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Jazz w galerii i na scenie

Główne zdjęcie
O. Bogdan Augustyniak i Krzysztof Wierzbowski

Łomżyńska Jesień Kulturalna rozpoczęła się od prawdziwego wydarzenia. Najpierw w Galerii Pod Arkadami otwarto wystawę fotograficzną „Jazz DO IT”, autorstwa, niegdyś związanych z Łomżą, o. Bogdana Augustyniaka i Krzysztofa Wierzbowskiego. Po wernisażu w MDK-DŚT zagrali zaś wybitni muzycy Robert Majewski i Krzysztof Ścierański. Była to reaktywacja ich słynnego duetu, który po raz pierwszy wystąpił 23 lata temu w Łomży. – Dla mnie jazz jest dla muzyki tym, czym poezja dla literatury! – podkreśla o. Bogdan Augustyniak. – A te nasze fotografie są próbą uchwycenia tej poezji w muzykach, którzy poprzez jazz wyrażają siebie.

Krzysztof Wierzbowski i O. Bogdan Augustyniak
Krzysztof Wierzbowski i O. Bogdan Augustyniak
O. Bogdan Augustyniak, Zbigniew Ciborowski i Krzysztof Wierzbowski
O. Bogdan Augustyniak, Zbigniew Ciborowski i Krzysztof Wierzbowski
Robert Majewski i Krzysztof Ścierański
Robert Majewski i Krzysztof Ścierański
Krzysztof Ścierański
Krzysztof Ścierański
Robert Majewski
Robert Majewski
Robert Majewski i Krzysztof Ścierański
Robert Majewski i Krzysztof Ścierański
Krzysztof Ścierański
Krzysztof Ścierański
Robert Majewski
Robert Majewski
Robert Majewski
Robert Majewski
Fot. Marcin Kossakowski
Fot. Marcin Kossakowski

Obaj fotograficy podkreślają swoje silne związki z Łomżą. Franciszkanin o. Bogdan Augustyniak mieszkał w niej kilka lat i w Galerii Pod Arkadami odbyły się jego pierwsze wystawy – indywidualna „Tatry” w 2002 r. i wspólna „Wędrówki” z o. Marcinem Radomskim trzy lata później. 
Krzysztof Wierzbowski też debiutował w Łomży 10 lat temu, prezentując cykl zdjęć „Powołanie”, wykonany w czasie tygodniowego pobytu w  klasztorze kapucynów.
– W tym miejscu miałem swoją pierwszą wystawę! – mówi Krzysztof Wierzbowski. – Wtedy poznałem o. Bogdana i od tamtej pory wspólne fotografowanie i rozmowy o fotografii doprowadziły nas do tej wystawy.
Fotograficy zaprezentowali w Łomży zdjęcia dokumentujące tę wspólną fascynację jazzem.
– Jazz wszedł w moje życie wraz ze starszym bratem, który katował mnie, jako małego chłopaka, właśnie jazzem –  wspomina o. Bogdan Augustyniak. – Później dzięki Robertowi Majewskiemu wszedłem w relacje z muzykami, zacząłem poznawać prawdę o tym, co się dzieje w muzyku i w dźwięku, który wydaje. A odpowiedniego widzenia człowieka przez aparat, jego emocji i tego, w nim co jest, uczyłem się od Krzysztofa Wierzbowskiego.
Czarno- białe fotografie przedstawiają gwiazdy polskiego i światowego jazzu wykonane zarówno podczas koncertów, jak też bezpośrednio przed nimi i tuż po nich. Dzięki temu zabiegowi widzimy na zdjęciach nie gwiazdy w wystudiowanych pozach, kreujące swój wizerunek przed fotografem, lecz ludzi pełnych emocji i uczuć. Tak, jak na zdjęciu Wojciecha Karolaka, z odbijającą się w jego ciemnych okularach klawiaturą czy portrecie Leszka Możdżera, uchwyconym na pustej widowni.
– Leszkowi też to zdjęcie się podobało – mówi o. Bogdan Augustyniak. – Powiedziałem mu: wyglądasz samotnie – człowiek kojarzony z tłumem publiczności. I odpowiedział mi wtedy: nie wyobrażasz sobie, jak trudno jest, kiedy wychodzi się z Sali Kongresowej, po owacji na stojąco 3,5 tysiąca ludzi. I wy wracacie do domu z rodzinami, a ja z tymi emocjami idę do pustego pokoju hotelowego. Dlatego to zdjęcie, kiedy Możdżer siedzi na krzesełku w pustej sali robi tak ogromne wrażenie 
– Zdjęcia jazzowe traktuję tak samo jak reportaż społeczny, mimo tego, że jest to lżejszy temat – dodaje Krzysztof Wierzbowski. – Najbardziej cenię nie sam występ, ale kuluary, garderobę, bo tam dla mnie, fotografa dokumentalisty, dzieją się te najciekawsze rzeczy. Bo to, co się dzieje na scenie ma inne emocje, pokazujące człowieka podczas jego pracy.
Wśród koncertowych ujęć zaprezentowanych w Galerii Pod Arkadami były też zdjęcia Roberta Majewskiego i Krzysztofa Ścierańskiego.

Duet z łomżyńskim rodowodem

Obaj wirtuozi zaprezentowali swe ogromne umiejętności na towarzyszącym wystawie koncercie. Artyści chętnie wspominali fakt, że zadebiutowali właśnie w Łomży, na Krajowych Targach Jazzowych. Zagrali nawet utwór wówczas wykonywany, tj. standard „Basin’ Street Blues”, rozsławiony przez Louisa Armstronga czy orkiestrę Counta Basiego.
Jednak  program koncertu zdominowały autorskie kompozycje – nie tylko jazzowe, ale i bluesowe, jak „Polski blues” czy zagrany na bis„Menel Blues”. Pomimo tego, że na scenie było tylko dwóch muzyków, dzięki elektronicznym brzmieniom i podkładom generowanym przez Krzysztofa Ścierańskiego miało się wrażenie, że gra cały zespół. Ścierański kilkakrotnie udowodnił też, że basista to też gitarzysta, grając piękne gitarowe solówki na, zapętlonym wcześniej, basowym podkładzie. Równie efektownie zaprezentował się trębacz Robert Majewski, a dwugodzinny koncert, pełen nie tylko muzyki, ale też barwnych opowieści o niej, był doskonałym powrotem duetu. 
– Zawsze warto wracać! – podkreśla Krzysztof Ścierański. – Przejeżdżam często koło tego budynku i z rozrzewnieniem, a właściwie ze zdziwieniem, patrzę i zastanawiam się: jak to jest możliwe, że tyle razy tutaj grałem i już nie gram?! Myślałem, że może ten klub już nie istnieje, albo przyszła moda na inne rzeczy lub moja muzyka się zestarzała. Ale myślę, że chyba jednak nie, bo publiczność była bardzo wdzięczna, w tym młodzi ludzie – było bardzo sympatycznie i jestem bardzo zadowolony z tego koncertu! 
– Wróciliśmy z sentymentem, tym bardziej, że 23 lata temu poznałem tu swą obecną żonę i powstał ten duet – dodaje Robert Majewski. – Teraz po dłuższej przerwie znowu zaczynamy działać. Mam nadzieję, że to dobry prognostyk na przyszłość i może uda się coś nagrać, bo nasza współpraca sprzed lat nie była uwieczniona w formie nagrania!

Wojciech Chamryk


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę