Nowy rok szkolny... z problemami
Ponad 12 tysięcy przedszkolaków i uczniów, oraz około 1100 nauczycieli zaczyna w Łomży nowy rok szkolny. Zarówno uczniów jak i nauczycieli jest mniej niż w roku ubiegłym - liczba nauczycielskich etatów zmniejszyła się ze 1109 do 1063. Najwięcej uczniów, a w ślad za tym i nauczycielskich etatów, ubyło w szkołach ponadgimnazjalnych. - Byłabym zadowolona gdyby nie było problemów finansowych – mówiła tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego zastępca prezydenta Łomży do spraw oświaty Mirosława Kluczek.
We wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w tym roku uczy się 0 326 uczniów mniej niż w ubiegłym roku. Mniej, ale tylko o kilkadziesiąt osób jest też w gimnazjach. Więcej uczniów jest za to w podstawówkach, choć rodzice dzieci sześcioletnich coraz rzadziej decydują się posyłać swoje pociechy do pierwszej klasy szkoły podstawowej. We wszystkich miejskich podstawówkach w pieszych klasach będzie tylko 34 sześciolatków. Więcej dzieci z Łomży dostało się także do przedszkoli. Tylko w miejskich placówkach będzie blisko 1500 przedszkolaków – w większości trzy i czteroletnich.
- Byłabym zadowolona gdyby nie było problemów finansowych – mówiła tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego zastępca prezydenta Łomży do spraw oświaty Mirosława Kluczek. - Dyrektorzy gospodarują środkami bardzo oszczędnie, remontują placówki i organizują zajęcia pozalekcyjne. Dodatkowo rodzice wspierają szkoły w ich funkcjonowaniu. Dlatego poziom działalności placówek oświatowych jest w Łomży dobry – ocenia wiceprezydent.
Do Łomży wracają przeprowadzacze
W tym roku przy kilku łomżyńskich podstawówkach pojawią się tzw. „przeprowadzaczy”. Już dziś taki przeprowadzacz pojawi się na ulicy Zawadzkiej w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10.
Dzięki środkom z PUP miasto zamierza zatrudnić także takie osoby trzech innych podstawówkach: 2, 4 i 5. O tym kiedy oni się tam pojawią będzie zależało od tego kiedy łomżyński zatrudniak otrzyma dodatkowe środki na zwalczanie bezrobocia.