Młodzi muzyczni mistrzowie
Sobotni koncert zakończył odbywające się w Łomży VIII Ogólnopolskie Warsztaty Muzyczne. Utalentowani młodzi muzycy z całej Polski zagrali solo i w większych składach utwory wybitnych kompozytorów oraz wykonali pieśni i tańce góralskie. – Została tu wykonana fantastyczna robota! – ocenia Wiktor Jędrzejec, dyrektor Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Bo nie da się dobrze zagrać Góreckiego, jeśli się nie śpiewa i nie pozna elementów tańca góralskiego. Pani Dorota Sroczyńska pokazuje źródła, by potem pójść dalej, co mieliśmy pokazane na przykładzie współczesnej muzyki Góreckiego i Mozarta, bardzo dobrze zagranej przez orkiestrę młodzieżową. Jestem pod wielkim wrażeniem!
Dziewięć dni bardzo intensywnych zajęć indywidualnych i grupowych w Państwowej Szkole Muzycznej przyniosło efekty, których nie spodziewali się zarówno ich uczestnicy, jak i kadra. Pomimo tego, że w warsztatach brały udział osoby w różnym wieku, grające zaledwie od roku aż do kilkunastu lat, nie miały najmniejszych problemów z porozumieniem i stworzeniem zgranych zespołów: orkiestr dziecięcej i młodzieżowej.
– Młodzież na tych warsztatach, nie mających w nazwie słowa mistrzowskie, praktycznie została mistrzami! – podkreśla dyrektor łomżyńskiej PSM, Mirosław Korona. – Bo mistrzostwem jest też współpraca, odpowiedzialność za innych i poznanie całego zestawu sztuk, których młodzież się tu uczyła – praktycznie od rana do wieczora, a nawet po kolacji. Mieli zajęcia w zespołach, orkiestrach, z tańca, ruchu scenicznego. Niektórzy z nich nigdy wcześniej nie tańczyli, a spora część, jeśli nie większość, nigdy nie grała w orkiestrze!
– Można uzyskać bardzo dobre efekty, jeśli się odpowiednio zainspiruje młodzież – dodaje Piotr Staniszewski, który poprowadził orkiestrę młodzieżową jako pierwszy skrzypek.
– Udało mi się ich przekonać do pewnych pomysłów, sposobu smyczkowania, dzięki czemu udało się nam zbudować różnicę stylową między klasycznym Mozartem a na wskroś współczesnym Góreckim.
Równie udany był występ orkiestry dziecięcej, która wykonała, m.in. improwizację na temacie „Dla Elizy” Beethovena opracowaną przez prowadzącego ją Wiktora Gribowskijego.
Były też solowe popisy młodych skrzypków, altowiolistów, wiolonczelistów oraz kontrabasistów. Bardzo dobrze wśród koleżanek i kolegów ze szkół i uczelni warszawskich, krakowskich czy białostockich zaprezentowali się uczniowie łomżyńskiej PSM: zaledwie 8-letnia, ucząca się grać na skrzypcach dopiero od roku Nikola Powichrowska, starsza o 8 lat Natalia Archacka oraz 10-letnia wiolonczelistka Aleksandra Boguska.
Uczestnicy warsztatów zaprezentowali również pieśni i tańce, których nauczyli się w czasie zajęć pod kierunkiem wybitnych tancerzy i pedagogów, Elżbiety i Łukasza Gruzielów oraz instruktorów z góralskiego zespołu „Majeranki”.
– Te warsztaty to mój wymarzony projekt – stwierdza Dorota Sroczyńska. – Jestem muzykiem instrumentalistą, gram w orkiestrze, gram solowe koncerty, uczę i wiem, jak ważna dla rozwoju dziecka jest możliwość wystąpienia na scenie i pokazania tego, nad czym się pracowało oraz umiejętność panowania nad sobą. Stąd pomysł wprowadzenia tańca do programu zajęć i dopełnienia go folklorem.
Sukces warsztatów, po raz drugi z kolei odbywających się w Łomży, potwierdza, że w mniejszych miastach również można z powodzeniem zorganizować tego typu zajęcia na najwyższym poziomie, a młodzież już nie może się doczekać kolejnej wizyty w Łomży.
– Szkoła muzyczna w małych ośrodkach to jest instytucja kultury – podkreśla dyrektor Jędrzejec. – A takie warsztaty to przede wszystkim popularyzowanie i nadawanie sensu pracy tej młodzieży. Dlatego przygotowujemy zmiany w szkolnictwie artystycznym, nastawionym
dotąd na kształcenie solistów, chcąc pójść w kierunku muzyki zespołowej, radości zbiorowego muzykowania. A to jest tutaj świetnie organizowane!
– Dzieci wykonały przez ten tydzień naprawdę ogromną pracę – dodaje dyrektor Korona.
– A gdy zapytaliśmy: co za rok? Odpowiedziały: za rok znowu jesteśmy tutaj!
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka - Chamryk
