Zmarła założycielka „Domu Łomży” w Izraelu
Shoszana Donin, założycielka Domu Łomży w Tel-Avivie, w którym zgromadziła mnóstwo pamiątek z Łomży, organizowała wystawy i spotkania z przyjaciółmi związanymi z ziemią łomżyńską i okolicami, zmarła w piątek rano – poinformował Zbigniew Ciszek. - Nie potrafię pisać o Niej w czasie przeszłym. Shoszana żyje i będzie żyła w moich najlepszych wspomnieniach – podkreśla Ciszek wspominając kobietę, która „walczyła o pamięć o Żydach z Łomży”.
Była osobą, która darzyła Łomżę ogromnym sentymentem, chociaż tu urodził się tylko jej brat w 1934 roku. Rodzina w 1936 zdążyła uciec przed zbliżającą się wojną do Palestyny i tam na Ziemi Obiecanej już się urodziła. Zawsze uważała Łomżę za swoje rodzinne miasto, a ul. Senatorska to jej ulica. Starała się tu przyjeżdżać jak najczęściej. Zabierała ze sobą znajomych pokazując swoje rodzinne strony Łomżę, Myszyniec. Mnóstwo osób z Izraela szukając swoich korzeni za jej poręką trafiało do grodu nad Narwią. W Tel-Avivie, a w zasadzie w Giva-Tajm tam gdzie mieszkała, założyła DOM ŁOMŻY. Zgromadziła tam mnóstwo pamiątek związanych z Łomżą, organizowała wystawy i spotkania z przyjaciółmi związanymi z ziemią łomżyńską i okolicami. Walczyła o pamięć o Żydach z Łomży, starała się o ogrodzenie dwóch łomżyńskich cmentarzy.
Zawsze cieszyła się na moją wiadomość, że ktoś ze znajomych jedzie do Izraela i będzie mogła mu w jakiś sposób pomóc. Wszystkich z ogromną przyjemnością gościła u siebie w domu. Nigdy nie zapomnę widoku jak o 2 w nocy czekała na mnie z bukietem kwiatów na lotnisku Ben Guriona w Tel-Avivie.
Ludzie żyją dopóki pamięć o nich żyje. Pamięć o Shoszanie będzie zawsze żyła.
Zbigniew Ciszek