Strażacy i bocian
Nietypową akcję ratunkową podjęli wczoraj wieczorem strażacy. „W pobliskim Marianowie młody bocian wypadł z gniazda, a nie potrafi jeszcze samodzielnie latać” – alarmowali mieszkańcy marianowskich bloków w pobliżu których młody ptak spacerował. W akcję zaangażowany został zastęp strażaków ochotników z Piątnicy, oraz specjalna strażacka „zwyżka” z Łomży.
Młody bocian prawdopodobnie ucząc się latać podskakiwał w gnieździe na wysokim kominie jednego z bloków w Marianowie. Niestety w pewnym momencie udało mu się tak podskoczyć, że wyfrunął z gniazda i wylądował na ziemi. Niestety młody bocian nie potrafił już wzbić się do góry. Spacerującym wokół bloków zainteresowali się mieszkańcy, którzy na pomoc wezwali strażaków z pobliskiej Piątnicy. Ochotnicy przyjechali, szybko bociana złapali, ale żeby go włożyć do gniazda potrzebowali wysokiej drabiny. I tu konieczna okazała się zwyżka jaką na stanie mają strażacy zawodowi z Łomży. Gdy specjalistyczny samochód dotarł na miejsce podróż bociana do gniazda była już szybka i łatwa.
Dawniej wierzono, że bocianie gniazdo na dachu domu chroni go przed pożarem... Nie wiadomo, czy to z tej przyczyny strażacy zaangażowali się w ratowanie bociana z Marianowa, ale jak mówią strażacy nie była to ich pierwsza tego typu akcja.