Tani samorząd jak...
Zambrów może poszczycić się najtańszym samorządem w regionie. Tak wynika z zestawienia jakie przygotowała „Wspólnota” Pismo Samorządu Terytorialnego. Przeliczyła ona samorządowe wydatki bieżące w dziale klasyfikacji budżetowej „administracja publiczna”, z wyjątkiem wydatków na remonty bieżące, na mieszkańców. I wyszło, że w Zambrowie, to tylko 213 zł i 65 gr, w Łomży 259,32zł, a w gminie Kolno aż 508,43zł.
„Wspólnota” już we wstępie do rankingu zaznacza „pamiętajmy jednak, że większe wydatki wcale nie muszą oznaczać marnowania pieniędzy podatników na fanaberie urzędników”. Ze względu na silne powiązanie kosztów funkcjonowania administracji z wielkością jednostki samorządowej, ten ranking ma wyjątkowo dużo kategorii. Gminy wiejskie, małe miasta, miasta powiatowe i powiaty zostały bowiem dodatkowo podzielone na grupy odpowiadające ich wielkości. Generalnie małe samorządy są droższe od większych, ale to też nie zawsze tak bywa.
Niezależnie więc od wielkości samorządu w kwotach najmniej na administrację w regionie wydaje się w mieście Zambrowie. Ubiegłoroczne wydatki w przeliczeniu na głowę mieszkańca wyniosły 213,65zł. Dało to Zambrowowi 16. miejsce w swojej kategorii - miast powiatowe 20-30 tys. mieszkańców. W tej samej kategorii, z wydatkami rzędu 219,90zł na mieszkańca, Grajewo jest 16. Wydający niewiele więcej - 222,08 zł samorząd Wysokiego Mazowieckiego znalazł się na 14 miejscu wśród miast powiatowych do 20 tys, a troszkę droższy – 237,79zł – Radziłów zajął pierwsze miejsce wśród najmniejszych gmin w Polsce - do 5 tys. mieszkańców.
Kolejna w naszym zestawieniu jest Piątnica z wydatkami na administrację rzędu 248,55zł na mieszkańca, która jednak wśród największych gmin wiejskich – powyżej 10 tysięcy mieszkańców - zajęła dopiero 97 pozycję. Niewiele za nią – na 110 miejscu – z wydatkami na poziomie 254,44 zł jest gmina Łomża.
Miasto Łomża zaś przy ubiegłorocznych wydatkach na administrację 259,32zł na mieszkańca zajęła 19 miejsce wśród miast grodzkich. To awans o jedną pozycję w stosunku do poprzedniego rankingu, ale po rozliczeniu 2010 roku miasto było klasyfikowane na 16 miejscu. (Suwałki, które od samego początku rankingu (od 2000 roku) są w ścisłej czołówce najtańszych miasta grodzkich – tym razem 4 miejsce – na administrację w przeliczeniu na mieszkańca wydały w ubiegłym roku 212,98 zł.)
Następna z tanich gmin – gmina Wizna, która znalazł się na 8 miejscu wśród najmniejszych gmin, na administrację w ubiegłym roku wydała 274,55 zł w przeliczeniu na mieszkańca.
Na drugiej szali
W mieście Kolnie, które zajęło 7 miejsce wśród najdroższych miast w swojej grupie - do 20 tys. mieszkańców, każdy z mieszkańców na administrację w ubiegłym roku „przeznaczył” 345,69zł, a w gminie Kolno (24 wśród najdroższych w grupie gmin pomiędzy 5 a 10 tys. mieszkańców) 508,43zł.
W kwotach bezwzględnych jeszcze droższa była administracja w Grabowie – 583,43, ale to i tak znacznie mniej niż np. w znajdującym się także w województwie podlaskim Mielniku, gdzie wydatki na administracje wyniosły niemal 1000 zł na główkę mieszkańca.