Tragedia się już nie powtórzy?
Jeszcze nie tej zimy, ale przyszłej mieszkańcy trzech komunalnych bloków przy ul. Spokojnej spokojnie będą mogli zasypiać. Prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski zdecydował, że bloki, w których mieszka około 70 rodzin, zostaną wreszcie podłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej. Teraz ich mieszkania ogrzewają piece kaflowe. W tym roku, w wyniku nieprawidłowo działającego pieca kaflowego i instalacji wentylacyjnej tlenkiem węgla zatruły się trzy osoby przebywające w jednym z mieszkań. Zginęła 80-letnia kobieta, a dwie nastoletnie dziewczynki w stanie ciężkim trafiły do szpitala.
Decyzja prezydenta o tym, że trzy miejskie bloki zostaną wreszcie podłączone do ciepłowni miejskiej raduje nie tylko mieszkańców, którzy muszą palić w piecach, ale i administratora budynków. MPGKiM kilkakrotnie już występował o podłączenie tych budynków komunalnych do miejskiej sieci ciepłowniczej.
- Piece kaflowe, co trzy – cztery lata trzeba rozbierać i stawiać na nowo, bo pojawiają się pęknięcia i nieszczelności, które mogą doprowadzić do wypadku – mówił Marek Olbryś, wicedyrektor MPGKiM zaznaczając, że przestawienie jednego pieca to koszt rzędu 2,5 tys zł.
A ostatni tragiczny w skutkach wypadek wydarzył się tu na początku marca. W nocy z soboty na niedzielę tlenkiem węgla zatruła się 80-letnia mieszkanka, a dwie przebywające z nią 14-latki w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Po tym zdarzeniu MPGKiM ponownie wystąpił do MPEC i prezydenta miasta o podłączenie bloków do miejskiej sieci ciepłowniczej. I teraz wreszcie zapadła pozytywna decyzja. Anna Sobocińska, rzeczniczka prezydenta Łomży, poinformowała w poniedziałek, że prezydent Mieczysław Czerniawski „wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, podjął decyzję o zaplanowaniu w budżecie miejskim i przyjęciu do realizacji w roku 2014 przyłączenia do sieci ciepłowniczej budynków nr 7, 7A i 7B przy ul. Spokojnej w Łomży”.
- Cieszę się z tej decyzji prezydenta – mówi Arkadiusz Kułaga, dyrektor MPGKiM. - Wcześniej ociepliliśmy te budynki, więc to będzie takie dopełnienie prowadzonych tam remontów.
Jak przekazuje dyrektor Kułaga ustalenia z MPEC-em są takie, że miejska spółka ciepłownicza sfinansuje budowę magistrali i przyłączy, a MPGKiM węzły w blokach, oraz instalację C.O i instalacje ciepłej wody w mieszkaniach.
- Koszt po naszej stronie to jakieś 390 tys zł i MPEC-u pewnie podobnie – szacuje Kułaga.
W tym roku ma zostać przygotowana dokumentacja techniczna, a zaraz po zimie powinny rozpocząć się prace przy budowie przyłączy ciepłowniczych.