Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 29 marca 2024 napisz DONOS@

„Zręby” i „zarysy” zamiast obligacji

Główne zdjęcie
Sesja Rady Miasta

Po burzliwej dyskusji z radnymi wiceprezydent Beniamin Dobosz, pod nieobecność prezydenta Czerniawskiego, tuż przed głosowaniem wycofał projekt uchwały w sprawie zgody na emisję miejskich obligacji na ponad 46 mln zł. Przyjęcie uchwały ponownie (przed miesiącem również została wycofana) wydawało się wątpliwe. Przez kilka godzin radni dopytywali o obciążenia, jakie obligacje spowodują dla miasta w kolejnych latach, oraz żądali od prezydenta programu oszczędnościowego. Wniosek taki już na poprzedniej sesji stawiali radni PiS, dziś z podobnymi postulatami – choćby o zręby bądź zarys programu oszczędnościowego – zwrócili się także radni Zbigniew Lipski (SPŁ) i Maciej Głaz (PO).

Wcześniej radnych miasta do zgody na emisje obligacji na pokrycie tegorocznej dziury w kasie i spłatę wcześniej zaciąganych kredytów przekonywali nie tylko wiceprezydent i skarbnik miasta, ale także Mariusz Gołaszewski, prezes zarządu Dragon Partners – firmy, która na zlecenie prezydenta opracowała  „Studium Porównawcze Kredytu i Obligacji dla miasta Łomża”. Z przeprowadzonej symulacji porównania kredytu i obligacji zaciąganych na ten sam okres (14 lat) i z takim samych harmonogramem spłat  (karencja 4 lata) wynika, że emitując obligacje miasto mogłoby na odsetkach zaoszczędzić w przeciągu 14 lat około 2,4 mln zł. Szczególnie istotne oszczędności samorząd zyskać miałby w najbliższych trzech latach. „Koszt odsetek w przypadku emisji obligacji wynosił będzie rocznie o ponad 300 tys. zł mniej od kosztów kredytu w latach 2014-2016” - czytamy w „Studium Porównawcze Kredytu i Obligacji dla miasta Łomża”. 
A w przyszłym roku samorządy będą miały – jak mówił prezes Gołaszewski „najtwardszy orzech do zgryzienia” w związku koniecznością spełniania  wymogów art. 243 ufp, który ogranicza możliwości zadłużania się.
- Albo w Łomży spadnie manna z nieba, czego Państwu serdecznie życzę, albo będziecie musieli drastycznie ograniczyć wydatki, albo sprzedawać majątek miasta – przestrzegał  Mariusz Gołaszewski, zachęcając do zgody na emisję obligacji. 

Obligacje to też dług wskazywali radni i pytali co będzie później, gdy już przyjdzie czas wykupu obligacji. Skąd miasto weźmie pieniądze na ten cel.
- Obligacje to po prostu rolowanie długu, a kredyty na wykup obligacji i tak trzeba będzie brać – mówił radny Maciej Głaz. 
I jako alternatywę do zadłużania miasta radni proponowali oszczędzanie. Radna Bernadeta Krynicka z PiS jako sztandarowy przykład rozrzutności wskazywała nową miejską spółkę Park Przemysłowy Łomża, z której jej zdaniem można się jeszcze wycofać i zaoszczędzić. 
Radny Witold Chludziński apelował aby wstrzymywać się z planowaniem nowych inwestycji – tak jak np. projekt hali sportowej przy SP nr 7 za 150 tys. zł, na której realizację i tak nie będzie pieniędzy przez kilka lat. 

Tuż przed finałem, widząc poważne obiekcje radnych, wiceprezydent Beniamin Dobosz  zaproponował wycofanie projektu uchwały o obligacjach na 10 - 14 dni, aby problem ponownie omówić w komisjach. Radni jednak uznali, że to za mało.
- Pod warunkiem, że Pan przedstawi program oszczędnościowy – stwierdził Zbigniew Lipski. 
Dobosz początkowo twierdził, że w tak krótkim czasie nie da się takiego programu przygotować, ale wobec propozycji Maciej Głaza, aby były to przynajmniej zręby programu oszczędnościowego, przystał na to. Projekt uchwały został ponownie wycofany. Ma wrócić – ze wstępnymi założeniami programu oszczędnościowego za... kilka tygodni.

240206081801.gif

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę