Prawda w poezji ukryta
Na co dzień jest proboszczem w Śniadowie, nocami pisze wiersze. Teraz był bohaterem spotkania z poezją Teatrzyku Żywego Słowa Logos Witolda Długozimy. „W miłości twojej zatopiony” tak nazwano program spotkania w trakcie którego młodzi recytatorzy przedstawiali wiersze ksiedza Tomasza Wilgi – Kiedy słyszę o sobie słowo „poeta” z taką niepewnością rozglądam się czy to aby o mnie. Bo tak naprawdę nie czuję się do końca poetą, kiedy sięgam do twórczości innych i myślę: bo cóż ja? Ale kiedy spotykam ludzi, którzy mówią, że to, co napisałem, poruszyło ich, zaczyna mi to dodawać skrzydeł i chęci do tego, by znów w nocy wstawać z łóżka, siadać do komputera i spisywać to, co kłębi mi się w głowie – opowiada ks. Tomasz.
Poezja księdza Tomasza Wilgi jest zapisem jego duchowych doznań, wewnętrznych rozważań i obserwacji codziennego życia. Wiele też w niej ech spotkań z drugim człowiekiem, różnych przeżyć oraz powracających wspomnień.
– Z zadumą przypominam sobie lata szkolne i moje zmagania z językiem polskim, poezją i literaturą – wspomina ks. Wilga. – I zastanawiam się, jak to się stało, że dziś mogę prezentować swoje utwory, skoro kiedyś ledwie wyciągałem na trzy z polskiego? Bo moją domeną były matematyka i fizyka. Zacząłem pisać w seminarium, chyba dlatego, bo miałem trudności ze zrozumieniem tego, co tam wykładają – szczególnie traktatów filozoficznych, które mieliśmy w pierwszych latach. Dopiero z czasem zrozumiałem co mówił profesor i to było chyba powodem, że sam sięgnąłem po pióro. Pisałem wtedy do szuflady, do której teraz nawet nie chcę sięgać, bo były to do głębi młodzieńcze uniesienia i porywy.
O tym, że poetyckie próby młodego księdza ujrzały światło dzienne zadecydowało pewne spotkanie blisko 10 lat temu.
– Pewnie nigdy nie odważyłbym się wydawać czy pisać, gdyby nie spotkanie z Marianem Stanisławem Hermaszewskim, poetą i wydawcą antologii religijnej „A Duch wieje kędy chce”, który przyjechał do Grajewa na rozstrzygnięcie konkursu – mówi ks. Wilga. –Rozmawialiśmy i mówi do mnie: słuchaj, ty chyba coś piszesz? Odpowiedziałem: no piszę… To pokaż. Otworzyłem w komputerze folder „Szuflada” do którego wrzucam różne teksty, on na nie popatrzył i mówi: słuchaj, drukuj mi to!
Ks. Wilga zadebiutował we wspomnianej antologii w roku 2004. Po niej przyszły kolejne i
debiutancki tomik ”Gdzie ukryłeś się Panie” w 2010 oraz najnowszy ”W drodze”.
– Moja poezja to coś, co przeżywam gdzieś głęboko w sercu – wyjaśnia ks. Wilga. – Pod wpływem doświadczeń, spotkań, takich jak to wydarzenie, kiedy na plebanię zapukał bezdomny. Siadł, opowiedział swoją historię, zjadł i poszedł… Głęboko mnie to dotknęło i dlatego to zapisałem.
Księdza poetę inspirują też wydarzenia z życia jego parafian – czasem smutne, czasem radosne. Bywa, że pisze pod wpływem różnych wydarzeń, jak pielgrzymka do Grecji czy sytuacji, które dotykają nas wszystkich, jak katastrofa smoleńska. Zdarza się też, że cytuje wiersze klasyków w kazaniach lub korzysta ze swoich, kiedy na przykład w kazaniu po tej tragicznej katastrofie użył tekstu „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” Cypriana Kamila Norwida, wplatając weń swój wiersz „Coś ty Polakom zrobił, prezydencie”.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka – Chamryk
Ks. Tomasz Wilga – urodził się 11 stycznia 1969 w Jednorożcu. Szkołę podstawową ukończył w swojej rodzinnej wiosce, a następnie uczył się i zdał maturę w LO im. KEN w Przasnyszu. Po dwuletniej nauce zdobył dyplom pielęgniarstwa w Studium Medycznym w Makowie Mazowieckim.
Studiował w WSD w Płocku, po zmianie granic diecezji od października 1992 r. w WSD w Łomży. Obronił pracę magisterską z teologii na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Święcenia przyjął z rąk bp. Tadeusza Zawistowskiego 25 maja 1996 r. Pracował jako wikariusz w parafii Czerwin (1996 - 1998); Wysokie Mazowieckie (1998 - 2001); Szczuczyn (2001 - 2003); Trójcy Przenajświętszej w Grajewie (organizując nową parafię pw. Św. Ojca Pio w Grajewie) i parafii Czyżew. Od 2011 roku jest proboszczem parafii Śniadowo.