Gruzińskie pejzaże Marzeny Rafalskiej
Marzena Rafalska pracuje w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Łomży. Jedną z jej pasji pasji jest pomaganie innym w ramach polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych, drugą... fotografowanie. I efekty obu można zobaczyć w Bibliotece Pedagogicznej w Łomży, gdzie zaprezentowała „gruzińskie pejzaże”. – Od pięciu lat organizujemy w Gruzji alternatywną edukację przedszkolną – mówi Marzena Rafalska. – Zakładamy przedszkola we wsiach gdzie ich nie ma i pewnie nigdy by ich nie było. Powstało ich już 110, w tym roku będzie 15 kolejnych. Wspierają nas w tym Ministerstwo Edukacji i Nauki Gruzji oraz organizacje pozarządowe. A kiedy już tam jestem – fotografuję, chcąc uwiecznić zachwycającą architekturę i piękną gruzińską przyrodę, która jest nieporównywalna z niczym innym!
– Jestem trenerem i wykładowcą praw człowieka oraz współpracownikiem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka – opowiada Marzena Rafalska. – Do krajów byłego Związku Radzieckiego zaczęłam jeździć w 2000 roku, z dużymi projektami poświęconymi temu obszarowi. W Gruzji byłam po raz pierwszy 11 lat temu i zaczęło się to tak, że Gieorgi Meschidze przyjechał z wizytą studyjną do Polski i zobaczył, że w naszym kraju są organizowane alternatywne ośrodki przedszkolne. A w małych miejscowościach jest za mało dzieci, by organizować typowe przedszkola, zarówno w Polsce jak i w Gruzji. Stąd pomysł, że taka alternatywna edukacja jest dobrym rozwiązaniem. Poprosił mnie o pomoc, napisałam pierwszy projekt i tak to się zaczęło!
Podróżując po Gruzji Marzena Rafalska chętnie fotografuje, lecz nie zachowuje się jak typowa turystka.
– Bywam w Gruzji bardzo często ale nie robię zdjęć tzw. „turystycznych” – mówi Marzena. Rafalska. – Wyciągam aparat rzadko, kiedy jakiś widok mnie urzeknie. Bogactwo zabytków architektury jest tam nieprzebrane. Byłam już we wszystkich regionach Gruzji, ale wciąż mam co zobaczyć, bo za każdym kolejnym zakrętem kryje się niepowtarzalny pejzaż!
Wernisaż uświetniła obecność 10-osobowej delegacji z Ministerstwa Edukacji i Nauki Gruzji oraz organizacji pozarządowych tego kraju. Spędzili oni w Polsce cały tydzień by zapoznać się z naszym systemem oświaty, metodami wychowawczymi oraz sytuacją w zakresie dostępu dzieci do przedszkoli.
– Marzena Rafalska to nie jest zwyczajny turysta, który przyjeżdża po to, by zrobić zdjęcia pięknym miejscom w Gruzji – podkreśla Gieorgi Meschidze, prezes organizacji pozarządowej
„Civitas Georgica”. – To jest przyjaciel Gruzji, który stara się nam pomóc i zainteresować tym również innych. I ta dzisiejsza wystawa jest świadectwem tej przepięknej sytuacji!
Wojciech Chamryk
