MPEC z zyskiem, ale nie na cieple
819 tysięcy złotych netto to ubiegłoroczny zysk Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łomży. Rada Nadzorcza spółki zaopiniowała jej sprawozdanie finansowe za 2012 rok. Rada proponuje podzielenie zysku na cztery cele w tym dywidenda dla właściciela czyli miasta Łomża, oraz na nagrodę dla załogi. - Członkowie zarządu nie biorą udziału w podziale zysku. Im proponowana jest nagroda roczna w wysokości zbliżonej do tej jaka była w latach poprzednich – mówi Antoni Stokowski, przewodniczący Rady Nadzorczej MPEC dodając, że decyzje zarówno o podziale zysku jak i nagrodach podejmie Zgromadzenie Wspólników czyli prezydent Łomży.
Przewodniczący Rady Nadzorczej MPEC nie ujawnia zarówno szczegółowych propozycji podziału zysku jak i proponowanych wysokości nagród rocznych dla członków zarządu spółki. Póki co nie ma także ustalonego posiedzenia Zgromadzenia Wspólników, które ma podjąć ostateczne decyzje.
„MPEC zarabia, ale nie na łupieniu mieszkańców”
- Na działaniu podstawowym – czyli wytwarzaniu i sprzedaży ciepła – MPEC zanotował stratę. zyski zostały wypracowane na działalności finansowej, a głównie na działalności pozostałej czyli m.in. wpływów z wynajmu komina ciepłowni czy sprzedaży na złom wymienianych rur sieci ciepłowniczej - wyjaśnia Stokowski.
Przewodniczący Rady Nadzorczej podkreśla, że spółka jest w trakcie realizowania bardzo dużego projektu dofinansowywanego ze środków unijnych dotyczącego modernizacji sieci ciepłowniczej w mieście. W ciągu półtora roku na ten cel pozyskała ponad 8 mln zł.
Projekt zakładał wymianę ponad 10 km rur ciepłowniczych na nowoczesne preizolowane, oraz montaż 33 szt. nowych węzłów cieplnych. Dzięki temu znacząco mają zostać ograniczone straty ciepła na przesyle. W sumie zaplanowano wydatki na ponad 20 mln zł netto, a okres realizacji przedsięwzięcia obejmuje lata 2007 – 2015 przy czym największe natężenie prac przypada na lata 2009 – 2014.
- Na tym projekcie są pewne oszczędności o przetargach i jeśli zgodzi się Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, to być może te pieniądze zostaną w Łomży i uda się w ramach tego projektu zrealizować jeszcze kilka dodatkowych inwestycji na sieci – mówi Stokowski dodając, ze spółka zabiega o taką decyzję NFOŚiGW.