Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 napisz DONOS@

ŁKS minimalnie lepszy w meczu przyjaźni

Piłkarze Łomżyńskiego klubu Sportowego 1926 pokonali Spartę 1954 Szepietowo 2:1 w spotkaniu 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Georgi Jinikashvili oraz Przemysław Olesiński. - Pierwszy raz graliśmy w tym roku na naturalnej nawierzchni, więc dla piłkarzy był to duży przeskok. Nie tłumaczy to jednak faktu, że pod bramką rywali byliśmy bardzo nieskuteczni. Przy tylu stworzonych sytuacjach powinniśmy wygrać zdecydowani wyżej. Dobrze, że mimo słabej gry awansowaliśmy do kolejnej rundy rozgrywek i co najważniejsze, obyło się bez dogrywki - ocenił mecz trener ełkaesiaków, Mariusz Bekas.

Pojedynek klubów, których kibice od lat są zaprzyjaźnieni, od mocnego uderzenia rozpoczęli łomżanie. Już w pierwszych trzech minutach mogli dwukrotnie pokonać bramkarza Sparty, Damiana Suchodolskiego jednak Robertowi Cycholowi i nowemu napastnikowi, Danielowi Krasce zabrakło skuteczności. Dążący do szybkiego strzelenia gola zawodnicy ŁKS-u zapomnieli o obronie i w 9. minucie ten fakt wykorzystali szepietowianie. Piłkę w środkowej strefie boiska przejął Wojciech Kowalczyk. Wymieniając dwa podania z Łukaszem Trzaską minął trzech rywali i będąc na 14 metrze przed bramką oddał strzał po ziemi niemal w środek bramki. Wydawało się, że Rafał Rakowiecki poradzi sobie z tym uderzeniem, ale piłka leciała zbyt szybko i źle ustawiony golkiper ŁKS-u musiał skapitulować.

Zszokowanie stratą bramki ełkaesiacy długo nie mogli się pozbierać. Dopiero w 20. minucie, po zamieszaniu w polu karnym Daniel Kraska stanął przed szansą wyrównania. Jednak i tym razem na posterunku był Suchodolski. Sześć minut później powinno być 1:1. Fatalny błąd popełniła defensywa grającej w roli gospodarza Sparty. Futbolówkę na linii pola karnego przejął Daniel Kraska, wbiegł z nią w "szesnastkę" i mając przed sobą tylko golkipera... nie trafił w piłkę.

Do końca pierwszej połowy pozostawało coraz mniej czasu i wydawało się, że zakończy się ona niespodziewanym prowadzeniem "gospodarzy". W 39. minucie na zaskakujące uderzeniem zdecydował się debiutujący w oficjalnym meczu ŁKS-u Gruzin Georgi Jinikashvili. Po wrzutce Marcina Tadaja efektownie grający pomocnik ładnie złożył się do strzału z woleja, po którym piłka lekko skozłowała przed Suchodolskim i pod rękami wpadła do bramki.

Chwilę później łomżanie przeprowadzili bardzo ładną akcję zespołową. Z lewej strony Jinikashvili odegrał do wchodzącego na dużej szybkości Cychola. Ten w pełnym biegu idealnie dośrodkował na piąty metr. Niestety nie mający swojego dnia Daniel Kraska, będąc w wyśmienitej sytuacji mocnym strzałem głową przeniósł piłkę nad bramką.

Po zmianie stron gracze Mariusza Bekasa w dalszym ciągu byli stroną przeważającą, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje do zdobycia bramki. Jedynie po indywidualnych akcjach bardzo aktywnego w tej części gry Jakuba Ambrożewicza Suchodolski miał trochę pracy. Szepietowianie za to dwukrotnie poważnie zagrozili bramce ŁKS-u. W 56. minucie groźny strzał z 14 metrów obronił Rakowiecki, a w 79. minucie po dośrodkowaniu Karola Stysia z prawej strony Kowalczyk znalazł się przed łomżyńskim golkiperem. Niestety dla siebie i swojego zespołu nie trafił czysto w piłkę i w dalszym ciągu był remis.
Wydawało się, że w regulaminowym czasie gry sprawdzą się prośby kibiców obu klubów, którzy skandowali "gramy na remis". Jednak w 91. minucie ełkaesiacy wywalczyli ostatni korner. Piłkę w narożniku ustawił Cychol, dośrodkował w pole karne, a tam najwyżej wyskoczył Olesiński i popisując się efektowną główką zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

Oprócz ŁKS-u, do ćwierćfinału rozgrywek pucharowych w woj. podlaskim awansowały Olimpia Zambrów, Wissa Szczuczyn, Tur Bielsk Podlaski, Dąb Dąbrowa Białostocka (wszystkie III liga) oraz Gryf Gródek, Magnat Juchnowiec i Sokół Sokółka (wszystkie IV liga). Mecze tej fazy zaplanowano na środę, 24 kwietnia. Wcześniej, bo już w najbliższą sobotę, o godz. 16.00 łomżanie zagrają na własnym boisku pierwszy mecz w tym roku o ligowe punkty. Ich przeciwnikiem będzie Dąb Dąbrowa Białostocka. Tego samego dnia, o godz. 12.00 juniorzy starsi ŁKS-u na bocznym boisku stadionu miejskiego zmierzą się natomiast z Legią Warszawa.

is


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę