AZS utrzymał się w Ekstraklasie!
Tenisistki stołowe AZS-u PWSIP Wałkuscy Łomża w minioną sobotę pokonały na wyjeździe Stellę Gniezno 3:1 i dzięki temu już na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu zapewniły sobie pozostanie w lidze. - Bardzo cieszymy się, że już na dwa mecze przed końcem sezonu jesteśmy pewni pozostania w Ekstraklasie. Teraz możemy skupić się ładnej i efektownej grze, którą będziemy mogli cieszyć swoich kibiców - mówi Wacław Tarnacki opiekun AZS-u.
Mecz w Gnieźnie był dla obu drużyn niezwykle istotny. Wygrywając z AZS-em oraz mając w perspektywie spotkanie z outsiderem z Warszawy tenisistki Stelli mogły jeszcze wskoczyć na ósme, dające utrzymanie miejsce, które do tej pory zajmowały łomżanki. Te natomiast, aby być pewne obrony bezpiecznej lokaty, musiały zdobyć dwa punkty. Na początku meczu lepiej z presją wyniku poradziła sobie zawodniczka gospodarzy, Roksana Załomska, która pewnie pokonała Magdalenę Sikorską - Nie wiem, co się ostatnio z Magdą dzieje. Przegrała ostatnie sześć pojedynków i przed tym meczem była bardzo zestresowana. Brakowało jej tego zacięcia, które miała na przykład w wygranych grach z Agatą Pastor czy Katarzyną Grzybowską - ocenia trener Wacław Tarnacki.
Po tej przegranej szkoleniowiec Wałkuskich obawiał się kolejnego meczu, w którym Fang miała zmierzyć się z Emilią Kijok - Ta zawodniczka jest bardzo nieobliczalna. Potrafiła przegrywać z dużo niżej notowanymi zawodniczkami, ale ostatnio pokonała reprezentantkę Polski, Klaudię Kusińską - podkreśla Tarnacki. Na szczęście liderka AZS-u pokazała klasę i 3:0 ograła pingpongistkę gospodarzy, doprowadzając do remisu.
Niezwykle ważny dla wyniku spotkania był pojedynek Ren Bingran z Pauliną Nowacką. Pewnie grająca ostatnio Żanka łatwo wygrała dwa pierwsze sety, ale w trzecim to rywalka okazała się minimalnie lepsza. Jednak czwarta partia ponownie padła łupem zawodniczki AZS-u.
Przy prowadzeniu łomżanek 2:1 do stołu podeszły dwie najlepsze tenisistki obu zespołów. Jego faworytką była Załomska, która w pierwszej rundzie pokonała w Łomży Fang 3:1. Drugie starcie lepiej rozpoczęła reprezentantka Stelli, wygrywając pierwszą partię 11 do 3. Potem jednak nasza zawodniczka zmieniła nieco styl gry - Ustaliliśmy z Fang, że będzie grała częściej na ciało Załomskiej i to przyniosło efekt - mówi Tarnacki. Dwa następne sety nasza zawodniczka wygrała po walce, ale już w czwartym nie dała najmniejszych szans rywalce zwyciężając do 4 i dając upragnione dwa ligowe punkty.
- W najbliższą sobotę (hala im. Olimpijczyków Polskich, godz. 16.00 - przyp. red.) po raz ostatni zagramy w Łomży, a naszym rywalem będzie GLKS-em Nadarzyn. Ozdobą tego pojedynku powinno być starcie Fang z aktualną mistrzynią Polski, Antoniną Szymańską, więc warto to zobaczyć! - zaprasza Wacław Tarnacki.
KS Stella Gniezno - AZS PWSIP Wałkuscy Łomża 1:3
Roksana Załomska - Magdalena Sikorska 3:0 (11-5,11-7,11-8)
Emilia Kijok - Dong Rui Fang 0:3 (6-11,9-11,12-14)
Paulina Nowacka - Bingran Ren 1:3 (4-11,3-11,11-9,9-11)
Roksana Załomska - Dong Rui Fang 1:3 (11-3,9-11,8-11,4-11)
is