Emigracja zarobkowa
W co dziesiątej podlaskiej rodzinie jest ktoś, kto zdecydował się na zarobkową emigrację za granicę - wynika z badań jakie przeprowadził Instytut badawczy IPC z Wrocławia. Najwięcej emigrantów zarobkowych w naszym regionie jest z okolic Łomży, Moniek i Siemiatycz. Blisko jedna czwarta tych osób, decyduje się na powrót do ojczyzny, co jednak nie oznacza, że całkowicie rezygnuje z pracy zarobkowej na obczyźnie.
Prawie połowa emigrantów, to osoby z wyższym wykształceniem. Blisko 80 procent z nich nie ukończyło 45. roku życia Tylko nieliczni z tej grupy wspinają się po szczeblach zawodowej kariery na emigracji.
Zdecydowana większość decyduje się na pracę w tzw. drugim sektorze, mimo posiadanych kwalifikacji. Są to prace, których nie chcą się podjąć rodzimi obywatele tych krajów. Zdecydowana większości emigrantów na poziomie komunikacyjnym posługuje się jeżykiem kraju do którego wyjeżdża.
Tylko siedem procent osób powracających na Podlasie z zarobkowej emigracji zakłada własną działalność gospodarczą. Najczęściej zarobione za granicą pieniądze są wydawane na bieżące potrzeby rodzin.
