„Oburzenie” zmieni Polskę
- Oburzenie jest potrzebne. Fala niezadowolenia może zmusić polityków do decyzji – mówił Zbigniew Ziobro, lider „Solidarnej Polski”, który w sobotę odwiedził Łomżę. Europoseł, były minister sprawiedliwości w rządzie PiS, w Wyższej Szkole Zarządzani i Przedsiębiorczości im. B. Jańskiego spotkał się ze studentami i mieszkańcami miasta i regionu. - Polakom żyje się coraz trudniej. Wzrasta bezrobocie, służba zdrowia podupada, pogarsza się bezpieczeństwo... Ale Polska może działać dużo lepiej, tylko trzeba mieć odwagę aby to zmienić – mówił Ziobro, zaznaczając że pierwszym krokiem do tego będzie zmiana Konstytucji.
I Solidarna Polska proponuje wprowadzić w Polsce system prezydencki, zlikwidować Senat, zmniejszyć o połowę Sejm, zmienić ordynację wyborczą wprowadzając jednomandatowe okręgi wyborcze, ale utrzymać także część miejsc obsadzanych w wyborach proporcjonalnych. Poza tym partia Zbigniewa Ziobry chce także m.in. szybkich sądów dla urzędników i polityków (Sąd Odpowiedzialności Państwowej), powszechnych wybory prokuratora generalnego, marszałków województw i starostów powiatowych, oraz wzmocnienia obywatelskich wniosków o referendum.
Ziobro pytany, podczas konferencji prasowej w siedzibie łomżyńskiej „Solidarności”, o powołany dziś „ruch oporu” pod nazwą „Platforma Oburzonych” mówił, że „narasta gorycz i krytyka tego co dzieje się w państwie”
- Państwo źle dział i to nie jest efekt mizernych rządów od 5 lat Platformy Obywatelskiej. Na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat przy władzy zmieniały się opcje polityczne, a państwo – jego organy – działają coraz gorzej. Oburzonych jest wielu Polaków. Oburzenie jest potrzebne. Fala niezadowolenia może zmusić polityków do decyzji – oceniał Ziobro dodając, że popiera ideę „Oburzonych”.