POrozsypują się władze województwa?
Regionalne władze Platformy Obywatelskiej cofnęły Cezaremu Cieślukowskiemu rekomendację do zasiadania w zarządzie województwa. To kolejny krok w sprawie możliwych zmian na szczytach władzy samorządowej w regionie. Za niespełna dwa tygodnie radni sejmiku mają głosować nad złożonym kilka dni temu wnioskiem marszałka województwa Jarosława Dworzańskiego (PO) o odwołanie partyjnego kolegi z zarządu. Marszałek podpiera się nadesłanym do niego z Centralnego Biura Antykorupcyjnego wnioskiem o odwołanie Cieślukowskiego. Według CBA działacz PO musi stracić stanowisko, bo naruszył ustawę o samorządzie.
Trzy tygodnie temu CBA skierowało do marszałka województwa m.in.. wniosek o odwołanie członka zarządu województwa Cezarego Cieślukowskiego. Według CBA, Cieślukowski zawarł umowy o dzieło z lokalnym stowarzyszeniem oraz spółką, na rzecz których następnie podpisał dofinansowanie, jako osoba odpowiedzialna za nadzór nad Departamentem Europejskiego Funduszu Społecznego.
Sam Cieślukowski kilkakrotnie odpierał zarzuty o stronniczość w działaniach, podważał także prawomocność wniosku CBA.
Decyzja władz Rady Regionu PO o cofnięciu rekomendacji dla Cezarego Cieślukowskiego do zasiadania w samorządowym zarządzie województwa – jak pokazuje tradycja - nie musi być „wykonana” przez radnych PO w sejmiku. Przed nieco ponad dwoma laty władze Platformy Obywatelskiej na marszałka województwa wskazywały ówczesnego i obecnego wojewodę Macieja Żywno, ale podczas głosowania sejmiku, kandydatura ta przepadła. Podobnie niewykonanie partyjnego polecenia przez radnych PO możliwe jest także tym razem. Odwołanie z zarządu województwa Cieślukowskiego, który od wielu miesięcy jest w konflikcie z marszałkiem, mogłoby doprowadzić do przesilenia nie tylko w sejmikowym klubie radnych PO, ale w konsekwencji także do upadku całego zarządu koalicji PO-PSL.