Bezrobotny tańszy od urzędnika
Kosztu roznoszenia listu z ratusza, gdy po godzinach zajmowali się tym miejscy urzędnicy wynosił z 3,51 zł. Gdy urzędników zastąpili bezrobotni spadł do 1,28 zł za jeden list. W efekcie wydatki miasta spadły o ponad 70 tys. zł.
Przez lata korespondencję z ratusza do mieszkańców miasta nosiło 10 gońców będących pracownikami urzędu. Robili to po godzinach na umowę zlecenie.
- Otrzymywały one wynagrodzenie w kwocie 3 zł + ZUS za dostarczenie jednego pisma adresatowi – dodawała w marcu ubiegłego roku Anna Sobocińska rzeczniczka prezydenta miasta.
I właśnie wówczas po kontroli wewnętrznej przeprowadzonej przez Wydział Organizacji i Obsługi stwierdzono, że to sumy są zbyt wysokie i że można zaoszczędzić. W 2011 roku łączny koszt roznoszenia korespondencji przez gońców wyniósł ponad 206 tys zł.
Od kwietnia 10 miejskich urzędników zastąpiło trzech bezrobotnych, którzy ratuszową korespondencję nosili w ramach robót publicznych. I jak się okazuje efektem jest obniżenie kosztu roznoszenia jednego listu z 3,51 zł na 1,28 zł.
- Oszczędność w budżecie Miasta Łomża za 9 miesięcy 2012 r. wyniosła około 73 tys. zł – podał ratusz.
Strach pomyśleć jak wielkie oszczędności moglibyśmy osiągnąć gdyby bezrobotni zastąpili urzędników także w godzinach pracy.