Prosić czy nie prosić o zgodę na dorabianie?
Wydział Nadzoru i Kontroli Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego nie poddawał jeszcze analizie pod kątem zgodności z prawem zarządzenia prezydenta Łomży dotyczącego ustalenia zasad udzielania zgody na dodatkowe zatrudnienie lub podejmowanie dodatkowych zajęć przez pracowników zatrudnionych w Urzędzie Miejskim w Łomży. Kontrowersyjne zarządzenie prezydent Mieczysław Czerniawski wydał 25 stycznia. Zgodnie z nim pracownik ratusza musi uzyskać jego zgodę na podejmowanie jakichkolwiek dodatkowych zajęć, choćby na umowę o dzieło czy zlecenie, a o zgodę musi wystąpić na piśmie zanim zacznie dorabiać. Zdaniem niektórych prawników takie ograniczenia są bezprawne.
Jak podaje Joanna Gaweł rzecznik prasowy wojewody podlaskiego prezydenckie zarządzenie nie było poddane przez Wydział Nadzoru i Kontroli analizie pod kątem jego zgodności z prawem. Podkreśla ona, że ustawa o samorządzie gminnym obliguje władze samorządowe do przedłożenia wojewodzie uchwał rady gminy w ciągu 7 dni od dnia ich podjęcia.
- Powyższy przepis nie obliguje organów wykonawczych gmin do przekazywania niejako „z urzędu” wydanych zarządzeń. W związku z powyższym Prezydent Miasta Łomży przedmiotowego zarządzenia do organu nadzoru nie przesłał – podaje Gaweł.
Nie oznacza to, że prawnicy urzędu wojewódzkiego wcale nie będą badać zgodności z prawem tego zarządzenia. Sprawą będą mogli się zająć jeśli do urzędu trafi „prośba” czy skarga kwestionującą legalność zapisów.
zobacz: Prezydent żąda zbył wiele?