Łomża: Proces ws. rozdzielonych tuż po porodzie bliźniaczek
Siostry bliźniaczki domagają się wysokiego odszkodowania za działania personelu szpitala Świętego Ducha w Łomży sprzed 63 lat. Kobiety urodziły się w grudniu 1950 roku. Dopiero niedawno okazało się, że tuż po urodzeniu zostały rozdzielone przez personel szpitala. W efekcie tylko jedna z sióstr trafiła do swojej biologicznej rodziny, choć matce oddano dwie dziewczynki. Zamianę wykazały dopiero przeprowadzone badania genetyczne.
Za zaniedbania szpitala każda z pokrzywdzonych domaga się od skarbu państwa pół miliona złotych. Z podobnym powództwem wystąpiło ich rodzeństwo, które żąda kwot po 250 tys. zł. Wszyscy mówią, że o rzeczywistym pochodzeniu dowiedzieli się po przeprowadzeniu badań, przy czym siostry bliźniaczki przez większą część życia nie wiedziały o swoim istnieniu i wychowywały się osobno. Zdaniem powodów, z uwagi na ich wiek oraz na to, że każdy ma już swoją własną rodzinę, nie będzie można nadrobić straconych lat.
Pierwsza rozprawa już się odbyła. Pokrzywdzeni nie chcą jednak upubliczniać swego sporu, dlatego na ich wniosek sąd utajnił przebieg procesu.