Wystawa ze studniówką w tle
Wystawę prac maturzystów łomżyńskiego Liceum Plastycznego im. Wojciecha Kossaka otwarto w Muzeum Północno-Mazowieckim w Łomży. Tradycyjnie też młodzi ludzie po wernisażu udali się na studniówkę. Tak więc w ciągu godziny rozpoczęły się dwa bardzo ważne dla nich wydarzenia: pierwsza poważna wystawa i bal symbolizujący wiążącą się z maturą dorosłość. – Jest to charakterystyczne dla szkół artystycznych, że kończą się nie tylko maturą, ale i dyplomem – mówi Lidia Radziwanowicz, dyrektor Liceum Plastycznego w Łomży. – A skoro egzamin maturalny to i studniówka, więc połączenie jej z wystawą oddaje cały charakter i atmosferę naszej szkoły!
Doroczna wystawa studniówkowa jest swoistym podsumowaniem czteroletniej nauki i przygotowań do dyplomu w popularnym łomżyńskim „Plastyku”. W tym roku zaprezentowano na niej efekty wytężonej pracy młodych artystów z zakresu fotografii, grafiki, malarstwa, rysunku i rzeźby. Pomimo tego, że na wystawę trafiły prace zaledwie 25. uczniów, ponieważ co trzy lata, w związku z małą liczbą etatów w szkole przeprowadzany jest nabór tylko do jednej klasy pierwszej, widać wyraźnie, że nie brakuje im tematów ani źródeł artystycznej inspiracji. Martwe natury, barwne pejzaże, fotograficzne i malarskie portrety składają się na fascynującą przegląd tego, czego utalentowany młody człowiek może się nauczyć pod kierunkiem oddanych swej pracy pedagogów. Dlatego w tak szczególnym momencie nie mogło zabraknąć podziękowań dla nauczycieli i całej kadry szkoły, z wychowawcami klasy: Anną Karwowską i obecnym, Radosławem Cezarym Gwizdonem.
– Wystawy studniówkowe to szczególne przeżycie nie tylko dla młodzieży, ale też dla naszych pedagogów – wyjaśnia Lidia Radziwanowicz. – Dają one chęć do dalszej pracy, motywują i sprawiają, że stajemy się pasjonatami tego, co robimy. Dlatego, kiedy oglądam tę wystawę mam poczucie dobrze wykonanej pracy.
Jednak wykwalifikowani, oddani swej pracy nauczyciele, nierzadko wybitni artyści, to tylko połowa sukcesu. Równie ważni są utalentowani, chcący się rozwijać młodzi ludzie, wkraczający w dorosłe życie nie tylko z wiedzą i umiejętnościami, ale również licznymi osiągnięciami.
– To bardzo zdolna klasa, a wyniki, które uzyskali jej uczniowie w ciągu czterech lat nauki są imponujące – stwierdza Lidia Radziwanowicz. – Są wśród nich dwie uzdolnione artystycznie stypendystki Urzędu Marszałkowskiego, dwie stypendystki dyrektora Centrum Edukacji Artystycznej za wyniki w nauce. W zasadzie każdy z nich ma na swym koncie jakiś sukces w konkursach, z finalistką olimpiady wiedzy z historii sztuki na czele. Sześcioro uczniów zakwalifikowało się też w tym roku do eliminacji okręgowych. Czyli klasa niewielka, ale jak to wszystko zebrać, to liczba sukcesów wielokrotnie przekracza liczbę uczniów!
Wojciech Chamryk