Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 19 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Alkoholizm - Śmiertelna Choroba Mózgu.

Mąż i ojciec rodziny źle się poczuł w kolejnym dniu „świątecznego ucztowania” - ciągu alkoholowego. Żona wezwała pogotowie, karetka nie zabrała „bo był pod wpływem alkoholu”. Po kilku godzinach narastania dolegliwości ponownie wezwano pogotowie. Tym razem zabrano go, ale zmarł w szpitalu. - Dla wielu święta są okazją do intensywnego picia. Wówczas zgodnie z tradycją można pić ciągiem „bo codziennie jest święto”, a potem jeszcze Sylwester i Nowy Rok – mówi Paweł Kołakowski dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień. Jego zdaniem w takich sytuacjach jak przytoczona na wstępie ratunkiem dla śmiertelnie pijanego człowieka mógłby być Oddział Leczenia Alkoholowych Zespołów Abstynencyjnych, którego niestety u nas nie ma.

Według danych z badań przy pomocy najnowszych technik cyfrowych. Mózg dorosłego mężczyzny po wypiciu ok. 250 g. wódki   zachowuje  się  jak komputer, w którym są  przepięcia.    Przy dalszym zwiększaniu dawki okresowo lub na dłuższy czas wyłączna się  dysk twardy   czyli „Hipokamp”. W języku pijących   mówi się, że „ zalał robaka, urwał mu się film lub zrobił sobie reset”. Przy dalszym zwiększaniu dawki  zwłaszcza przez kolejne dni „komputer pokładowy może sfiksować”. Następują  zaburzenia przewodzenia impulsów nerwowych; pacjent  „mówi sam do siebie”,  zachowuje się  jakby kogoś widział, słyszy głosy i jest przekonany, że dzieje się to naprawdę  przy tym bardzo się  boi, trzęsie się. W języku medycznym nazywa się  do „delirium tremens  lub halucynoza”. W tym stanie pacjent jest niebezpieczny dla siebie – może pójść za podszeptami głosów i popełnić samobójstwo  lub  zaatakować z bardzo dużą siłą  kogoś z bliskich.    Przed kilkoma laty w naszej okolicy ojciec będąc w takim stanie zarąbał siekierą syna bo wydawało mu się, że widzi diabła.
Innym powikłaniem  przedawkowania  alkoholu jest – padaczka alkoholowa.  Jej ataki nasilają się w 2 – 3 dobie po zaprzestaniu picia. Mózg  pacjenta zachowuje się tak  jakby ktoś poprzecinał  przewody, zwarł styki  - „Iskrzy i błyska”.  Pacjent traci świadomość, pada, ma rytmiczne skurcze, drgawki (po kilkunastu  minutach ustają)  po czym pacjent czasami zasypia,  jest zagubiony,   nie pamięta co się stało. Jest to również niebezpieczne gdyż może wystąpić w czasie prowadzenia pojazdu,  na ulicy – i pacjent padając uderza głową i umiera  lub ma wstrząs mózgu.
Pracując przed 25 laty w Chroszczy wielokrotnie byłem świadkiem zgonów w  sytuacjach gdy pacjent „po przedawkowaniu” trafił do oddziału zbyt późno. Statystycznie zgony zdarzały się raz w miesiącu. Z rozmów z lekarzami wiem, że obecnie jest ich znacznie więcej - po kilka w tygodniu.

Jak pomóc.
1. Nie pić!, a przynajmniej nie  „przedawkowywać” tzn. szanować swój mózg jako cenny dar.
2. Po przedawkowaniu przez kilka kolejnych dni, dużo pić płynów bezalkoholowych i wziąć leki uspokajające ziołowe z odręcznej sprzedaży,  lub na zlecenie lekarza psychiatry.  Uwaga! nie mieszać leków z alkoholem!  
3. Jeśli ktoś z najbliższych (gdyż pacjent jest niekrytyczny i sam na sobie nie widzi) zaobserwuje objawy i zachowania, o których  mowa wyżej – wzywać pogotowie.  Zaś jeśli pacjent jest niespokojny, agresywny - równolegle należy wzywać Policję.


Potrzebna nam OLAZA
Co dalej? Pacjent w takim stanie powinien trafić do OLAZA - Oddziału Leczenia Alkoholowych  Zespołów Abstynencyjnych. Na naszym terenie jest problem, bo najbliższy taki oddział  jest w Choroszczy lub w Suwałkach. Pacjenci w takich stanach  z Łomży i okolic są przyjmowani   na oddziały psychiatryczne lub są detoksykowani na izbie przyjęć. Często  brakuje miejsc i personelu do pilnowania pobudzonych pacjentów. Ponadto wśród lekarzy jest podnoszony problem „nie przyjmują na leczenie dopóki badanie krwi nie wykaże wyniku bliskiego 0,00 promili”.
Od wielu pacjentów jest to trudne do spełnienia oczekiwanie. Po kilku dniach intensywnego picia mają oni wyniki kilkakrotnie przekraczające dawkę śmiertelną.

Rozwiązaniem jest powołanie OLAZA,  który mógł by równocześnie wykonywać zadania izby wytrzeźwień - (przepisy na to pozwalają). Rozwiązanie takie funkcjonuje w Łodzi i w kilku innych miastach. Pacjent może przyjechać sam lub być przywieziony przez rodzinę ewentualnie policję  lub straż miejską do Ambulatorium dla Nietrzeźwych - (tak nazwano by nie kojarzyło się z pejoratywną nazwą IZBY). Pacjent po diagnozie lekarskiej i socjalnej jest zaopatrzony  medycznie,  a jeśli pojawiają się powikłania jest odtruwany. Następnego dnia jest rozmowa i diagnoza głównie pod kontem uzależnienia. Jeśli dla klienta była to jednorazowa przygoda przedawkowania, to wraca do domu, zaś jeśli problem powtarza się otrzymuje  propozycję leczenia w placówkach działających w ramach  Miejskiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień.
Byłem  na naradzie w Ministerstwie Zdrowia poświęconej „Izbom”. Na zakończenie prezentacji wyników kontroli -  jeden z inspektorów NIK powiedział żartobliwie „ jeśli zdarzy mi się przedawkować to proszę mnie  zatrzymać  do wytrzeźwienia  tylko w Łodzi”.

Przed  kilkoma laty  zwracałem się  z pozycją  rozwiązania problemu do odpowiednich komisji, Rady Miasta  i samorządów ościennych miast (Kolno, Zambrów, Ostrołęka), ale nie było zainteresowania. Niestety w samorządach większość koncentruje się na zwiększaniu limitów punków sprzedaży napojów alkoholowych. Niewielu przejmuje się tym, że  kilka osób zapije się na śmierć. Zapominamy, że za tym stoi cierpienie dzieci, żon, matek… My jako społeczeństwo zapłacimy rentę dzieciom, a starty psychiczne? Systematycznie wzrasta liczba osób z  tzw. syndromem  DDA. Czy równoważą to wpływy z koncesji i dochody ze sprzedanego alkoholu? 

autor: Paweł Kołakowski - psycholog kliniczny, superwizor, specjalista psychoterapii uzależnień,
dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Łomży


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę