Przejdź do treści Przejdź do menu
środa, 24 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Trudny rachunek...

Główne zdjęcie
inż. Andrzej Wszeborowski w auli I LO jeszcze przed rozpoczęciem jej generalnego remontu

Miasto straciło około 30 tysięcy złotych dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego. Remont miał trwać niecałe trzy miesiące, ale przeciągnie się o dodatkowe pół roku. I jeszcze w perspektywie miasto może czekać zapewne długi spór sądowy o pieniądze. Chodzi o remont zabytkowej auli I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Łomży. W kwietniu ubiegłego roku przetarg na jej remont wygrała jedna z białostockich firm. Prace zaczęły się pod koniec maja i miały skończyć się do połowy sierpnia. Niestety, znacznie się przedłużyły i to, jak ocenia ratusz, bez „obiektywnych podstaw”. Dopiero pod koniec roku w urzędzie zdecydowano, że remont dokończy ktoś inny. - Czy w związku ze zmianą wykonawcy miasto poniosło jakieś straty, będzie można stwierdzić dopiero po końcowym rozliczeniu inwestycji na przełomie I i II kwartału br. - odpowiada Łukasz Czech z ratusza, dodając, że białostockiej firmie naliczono kary umowne sięgające około stu tysięcy złotych.

Przetarg na remont auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Łomży wygrały w kwietniu Polskie Pracownie Konserwacji Zabytków z Białegostoku. Za 425 i pół tysiąca złotych miały uwinąć się z robotą od 21. maja do 14. sierpnia. Nie uwinęły się. 
- PPKZ trzykrotnie starały się zmienić termin zakończenia prac – informuje Łukasz Czech z biura prasowego ratusza. - W pierwszym aneksie termin realizacji inwestycji został zmieniony na 10. października, później PPKZ próbowały zmienić termin na 15. grudnia, na co miasto się nie zgodziło, i na koniec stycznia 2013 r., na co miasto również nie wyraziło zgody, z braku obiektywnych podstaw do ich wprowadzenia.
Łukasz Czech podkreśla, że miasto nadal prowadziło usilnie negocjacje z PPKZ po niedotrzymaniu przezeń drugiego terminu w październiku, licząc, że białostocka firma  zdoła ukończyć zaczęte prace. Ale dwa miesiące negocjacji nie przyniosły oczekiwanego efektu.
Niemniej przetarg na dokończenie remontu został ogłoszony „po odstąpieniu przez firmę PPKZ od umowy, co nastąpiło pismem z dnia 10 grudnia 2012 roku”.
Za kwotę ponad 146 tys. zł wygrała Firma Roboty Ogólnobudowlane i Konserwacja Zabytków inżyniera Andrzeja Wszeborowskiego z Łomży. Ta firma wcześniej przygotowała dokumentację projektową remontu auli i wystartowała w wiosennym przetargu na jego przeprowadzenie, ale przegrała z ceną wyższą o kilka procent. Andrzej Wszeborowski dziś powstrzymuje się zarówno przed oceną działań PPKZ, jak i komisji przetargowej ratusza. Uważa, że w obecnej sytuacji niczego to nie zmienia, oprócz ryzyka niepotrzebnego popsucia jego relacji z różnymi ludźmi. 

Zapłacą za opóźnienia
Jak wylicza Łukasz Czech, za wykonaną pracę PPKZ zafakturowały od początku budowy do końca listopada kwotę ponad 274 tys. zł. Z tej sumy potrącona została łącznie kwota ponad 177 tys. zł, na którą składają się: kary umowne – ok. 100 tys. zł (po 1000 zł za każdy dzień zwłoki plus 10 procent wartości umowy za odstąpienie od tej umowy), utracone dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego – ok. 30 tys. zł i pozostała należność dla podwykonawcy robót w auli. 
- Obecnie toczy się spór z PPKZ o wynagrodzenie za prace prowadzone jeszcze do 10. grudnia – dodaje Czech. 
Ratusz pytany o to, dlaczego tak długo zwlekano ze znalezieniem solidniejszego wykonawcy remontu reprezentacyjnej auli liceum, nie podaje konkretów. Podobnie jak z odpowiedziami na pytanie, czy na tym zamieszaniu zarobiliśmy czy straciliśmy. Ocenia natomiast, że „uniknięcie obecnej sytuacji nie było raczej możliwe, gdyż nawet zgadzając się na kolejne wydłużenie terminu zakończenia prac przez Polskie Pracownie Konserwacji Zabytków nie byłoby gwarancji, że prace zostaną zakończone w proponowanym terminie”.

Studniówka I LO już w wyremontowanej (na poły) auli
- Zabytkowa aula w I LO przy ulicy Bernatowicza w Łomży po dokonaniu drobnych prac zabezpieczeniowych i wyjściu z niej pracowników białostockiego oddziału Polskie Pracowni Konserwacji Zabytków może być bezpiecznie użytkowana – twierdzi inż. Andrzej Wszeborowski.  
I chociaż aula I LO na jeden studniówkowy wieczór i noc bezpiecznie ma powrócić do stanu używalności, to czeka ją jeszcze około dwóch miesięcy pracy łomżyńskich fachowców. Najwięcej zachodu będzie przy pięciu dość krótko brzmiących w opisie zadań, wymagających jednak czasochłonnej i skrupulatnej realizacji. 
- Musimy zainstalować wentylację grawitacyjną, aby powietrze z wielkiej auli było górą wyrzucane na zewnątrz – opisuje szczegóły prac inż. Wszeborowski. - Osoba niezorientowana pewnie nawet nie dostrzeże, gdzie ją ukryliśmy. Otóż nad głowami wokół całej sali biegnie szeroki faseton, czyli półokrągłe, bez kantu, zejście sufitu na ściany. Patrząc od centralnej części stropu, ujrzymy wklęsłą obwiednię, czyli bardzo dekoracyjny gzyms ciągniony, który z dołu wydaje się wąziutki, a faktycznie ma aż 30 cm szerokości. Drugim zadaniem jest właśnie uzupełnienie sztukaterii w stropie. Nad gzymsem obwiedni widać drobny meander grecki. To są takie ozdobne kratki z prześwitem, przez które zużyte powietrze będzie wyrzucane na zewnątrz, gdyż nad stropem jest kanał z płyt ognioodpornych, mogących wytrzymać godzinę pożaru. Natomiast świeże powietrze będzie wchodziło przez nawiewniki okienne.
Trzecia grupa prac to wykonanie wysokich osłon grzejników w ścianie południowej, od strony ul. Feliksa Bernatowicza, w postaci atrap kominków i obudowy niskich grzejników podokiennych z przetartego starego brązu. Trzeba będzie także dokonać remontu parkietu z klepek drewnianych, które ze względu na oszczędności i całkiem dobry stan nie będą wymieniane. Na koniec pozostanie pomalowanie całości auli w półtonowych kolorach pastelowych, dla podkreślenia klasycystycznej lekkości sali. 

Mirosław R. Derewońko


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę