Świerk i sosna Banksa – choinka zielona, pachnąca jak las...
- W tym roku sprzedajemy wyhodowane na naszej plantacji piękne i gęste choinki o dłuższych i wolniej opadających igłach niż ma świerk pospolity – poleca nadleśniczy Dariusz Godlewski z Nadleśnictwa Łomża. - Gęsta amerykańska sosna Banksa wydziela dużo związków eterycznych o działaniu aseptycznym, co poprawia samopoczucie i jest zdrowe dla alergików oraz dla ludzi z chorobami dróg oddechowych. Zaczęliśmy już sprzedaż choinek, którą będziemy prowadzić także w wigilię.
Nadleśniczy Dariusz Godlewski przyznaje, że obfite opady śniegi znacznie utrudniają pracę również leśnikom.
- Trzeba je otrzepać ze śniegu, powyciągać z plantacji przez zaspy, więc trochę białego puchu nieraz za kołnierz się leśnikom nasypie – opowiada nadleśniczy. - Ale się nie skarżymy, bo taki nasz żywot: czasem zimno, czasem pada, czasem zawieja albo nawałnica.
Nadleśnictwo przed ubiegłorocznymi świętami Bożego Narodzenia sprzedało ok. 600 świerków pospolitych, a na właśnie nadchodzące zamierza sprzedać ok. 100 choinek z zakrytym systemem korzeniowym, w doniczkach.
- Sosna Banksa nie występuje w Polsce naturalnie, odpowiada jej uboga gleba i dobrze znosi trudne warunki atmosferyczne i susze. Po trzech latach sadzonki ze szkółki trafiają na plantację, gdzie po kolejnych dwóch, trzech latach przyrastają do wysokości od półtora do dwóch metrów. Takie świerczki od lat są najchętniej kupowane przez łomżyniaków. Choinki są sadzone w sporych odstępach, żeby były rozłożyste i gęste. Gdyby rosły blisko siebie, walczyłyby o światło, byłyby wysokie i rzadkie.
Najtańsze świerki, mające zwykle do półtora metra, kupimy już za 27 zł przy ul. Nowogrodzkiej 60 w godz. 8. - 17. Drzewka do 2,5 m kosztują 30 zł, a trzymetrowe – 40 zł. Można sobie zafundować pod choinkę choinkę nawet 12-metrową, jaka stoi iluminowana na Starym Rynku w Łomży, ale wtedy trzeba będzie zapłacić aż 550 zł. Za wyższe – prawie dwa razy więcej.
- Zachęcam do zakupu sosny Banksa, ponieważ podlewana raz w tygodniu litrem wody, wytrzyma w domu po świętach do wiosny, kiedy będzie można ją przesadzić do ogródka albo na działkę – kończy nadleśniczy. - A jeśli zdecydujemy się na świerk, to warto po ustawieniu go w pokoju umieścić pod drzewkiem podstawkę z wodą. Trzeba to zrobić od razu, bo po kilku godzinach naczynka w pniu ulegną zasklepieniu, a zielone, pachnące jak las drzewko zacznie usychać. Do czasu ubierania choinki w bombki, łańcuchy i ozdoby świąteczne może ona sobie spokojnie poczekać na balkonie albo przy domu.
Mirosław R. Derewońko