Nierealne? hotelarskie wizje urzędników
Widziane oczami wyobraźni przez miejskich urzędników hotele przy ul. Rybaki nad Narwią i w dawnej wieży ciśnień przy ul. Sikorskiego pozostaną w sferze marzeń? Dziś w ratuszu miały odbyć się licytacje obu nieruchomości. Niestety okazuje się, że nie ma chętny na ich zakup. Zgodnie z wymaganiami do piątku potencjalni inwestorzy mieli wpłacić wadium aby w miejskim przetargu móc wystartować. Nikt jednak tego nie zrobił.
Hotelowe wizje w związku z obu miejskimi nieruchomościami miały jeszcze poprzednie władze miasta. I w przypadku stojącej w pobliżu skrzyżowania ulic Sikorskiego i Szosy Zambrowskiej wieży ciśnień nie tylko one. Przed czterema laty miastu udało się nawet znaleźć inwestora, który zaniedbaną dziś wieżę - jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w mieście – chciał z pomocą środków unijnych przebudować na hotel z restauracją i kawiarnią. Niestety okazało się, że działka z jaką miasto „oddało” wieżę jest za mała na taki obiekt, a wobec niemożliwości dokupienia sąsiednich miejskich działek inwestor wycofał się. Miasto „odzyskało” wieżą, a inwestor pieniądze. W tym roku wieża, z już większą działką (1763 m2) ponownie trafiła na sprzedaż. Rzeczoznawca majątkowy określił wartość rynkową tej nieruchomości na kwotę prawie 550 tys. zł, w tym wartość wieży ciśnień na ponad 80 tys. zł. Niestety na taki zakup nie było chętnych.
Niemalże równie długą historię „sprzedaży” ma działka przy ulicy Rybaki 19, tuż nad nowymi bulwarami, gdzie miasto zaplanowało budowę hotelu z centrum SPA. Pierwszy przetarg na oddanie jej w użytkowanie wieczyste odbył się jeszcze w 2010 roku. Później były kolejne przetargi - i choć międzyczasie zmienił się władze samorządowe miasta, powiększono powierzchnię działki i znacznie zmniejszono cenę (z niemal 2,1 mln zł na 1,56 mln zł netto) niestety nikt nigdy do przetargów nie przystąpił.