Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 28 marca 2024 napisz DONOS@

Proces byłych włodarzy Łomży nie wystartował

Główne zdjęcie
Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej

Po raz kolejny nie rozpoczął się proces w którym na ławie oskarżonych mieli zasiąść były prezydent Łomży i jego pierwszy zastępca. Obaj jeszcze w latach w 2005 i 2007 mieli dopuścić się popełnienia przestępstw tzw. urzędniczych, polegających na niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przy transakcji miejską działką przy ul. Poligonowej. Choć dziś w Sądzie Rejonowym w Ostrowi Mazowieckiej obaj byli włodarze Łomży stawili się sędzia, po wniosku oskarżyciela, odroczyła rozprawę. Podstawą był fakt, że zmarła kobieta, która występuje jako pokrzywdzona w innej sprawie objętej tym samym aktem oskarżenia.

Przypomnijmy Prokuratura Okręgowa w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko byłym włodarzom Łomży skierowała do sądu niemal rok temu. Najpierw trafił on do Sądu Rejonowego w Łomży, ale ostatecznie został skierowany do Ostrowi Mazowieckiej. W jednym akcie oskarżenia ujęto kilka przestępstw, których popełnienia mieli dopuścić się łomżyńscy urzędnicy samorządowi. Byłemu prezydentowi Łomży Jerzemu B. i jego zastępcy Marcinowi S. prokuratura zarzuca niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w związku z transakcjami miejską działką przy ul. Poligonowej. W ocenie prokuratury niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oddano ją konkretnemu przedsiębiorcy, najpierw w najem, a następnie w użytkowanie wieczyste. Miało to być działaniem na szkodę Miasta Łomża oraz przysporzyć korzyści majątkowej innej osobie. 
Dodajmy, że już wcześniej Naczelny Sąd Administracyjny prawomocnie stwierdził, że uchwała Rady Miasta Łomży z 31 stycznia 2007r. w sprawie zwolnienia z obowiązku zbycia w drodze przetargu, nieruchomości miasta przy ulicy Poligonowej, na podstawie której doszło do zbycia miejskiej działki, została wydana z naruszeniem prawa.

W tym samym akcie oskarżenia jest też kilka innych zarzutów dla ówczesnego zastępcy prezydenta Marcina S. Wśród nich jest m.in. ośmiokrotne złożenie pisemnych fałszywych oświadczeń majątkowych, a także to że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził 86-letnią kobietę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, iż wykorzystując błąd pokrzywdzonej, co do świadomości wartości zbywanych udziałów, oraz błędne przekonanie pokrzywdzonej, iż dokonuje przeniesienia własności na rzecz Miasta Łomża, nakłonił w/w do  zawarcia umowy sprzedaży, na rzecz jego i jego żony, udziałów w nieruchomościach za kwotę 23.000 złotych, podczas gdy ich wartość wynosiła 130.284 złotych, w wyniku czego osoba fizyczna poniosła szkodę w wysokości 107.284 złotych, czym działał również na szkodę Miasta Łomży i interesu publicznego.
I właśnie ta mieszkanka Łomży, która mogłaby być oskarżycielem posiłkowym nie żyje. Zmarła dwa lata temu, ale sąd o tym nie wiedział i wzywał ja na dzisiejszą rozprawę. Wobec potwierdzenia jej śmierci sąd postanowił wezwać – w charakterze osoby pokrzywdzonej - jej syna spadkobiercę. I ze względu na to – na wniosek Anny Radziszewskiej-Biskup z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku - rozprawę odroczono o kolejne dwa miesiące. 
Niemniej korzystając że w sądzie stawili się wszyscy oskarżeni i ich obrońcy sędzia Grażyna Przewoźna wyznaczyła terminy kolejnych czterech rozpraw. W ich trakcie przesłuchanych ma być 50 z 95 świadków zgłoszonych przez prokuraturę. 

Warto dodać, że tym samym aktem oskarżenia co były prezydent Łomży i jego zastępca objęto także dwóch innych urzędników łomżyńskiego ratusza. Jednego z nich oskarżono o podrobienie podpisu osoby fizycznej na wniosku o wydanie zaświadczenia skierowanego do Prezydenta Miasta Łomży o celu przeznaczenia działek. Drugiego - byłego naczelnika Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego - o to, że chcąc, aby jego podwładny dokonał czynu zabronionego, polegającego na niedopełnieniu obowiązków, nakłonił urzędnika zajmującego się rejestracją pojazdów do bezprawnego uwzględnienia wniosku o czasową rejestrację pojazdu marki Mazda CX-9 złożonego przez ówczesnego wiceprezydenta Marcina S.

Przypomnijmy – jak podawała białostocka prokuratura - że przesłuchani w charakterze podejrzanych byli włodarze miasta - nie przyznawali się do popełnienia zarzuconych im czynów.

240308092554.png

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę